Urządzamy komfortową łazienkę
– Wannę kupiliśmy przez internet. Nie widzieliśmy jej wcześniej na żywo. Ale wiedzieliśmy, że będzie pasować kształtem do umywalki i miski WC. Gdy przywieziono nam ją do domu, zamarliśmy z wrażenia. Była naprawdę duża – mówi Ewelina. Najbardziej ucieszyła dzieciaki, które jeszcze tego samego dnia nurkowały w niej jak w basenie. W okularkach pływackich…
- Czy ona się tu zmieści? Kiedy ekipa transportowa wnosiła wannę do mieszkania, byliśmy pełni obaw. Niby wszystkie jej wymiary się zgadzały, długość odpowiadała długości drewnopodobnego gresu. Wydawała się jednak olbrzymia – mówi Ewelina, która jest architektką wnętrz i właścicielką pracowni RED design. – Pewnie dlatego, że ma proste, a nie profilowane wewnątrz ścianki – dodaje Grzegorz. Wbrew początkowej niepewności, wanna nie zagraciła sześciometrowego wnętrza. Przeciwnie. Stała się jego główną ozdobą.