Unia Europejska zdecydowała. Będzie jedna ładowarka do wszystkiego. Technologiczny gigant kręci nosem
Koniec ze splątanymi kablami i gorączkowym poszukiwaniem właściwej ładowarki! Unia Europejska przyjęła nowe prawo, które stanowi, że do końca 2024 r. port ładowania USB typu C będzie standardem dla wszystkich sprzedawanych na terenie Unii aparatów, telefonów i tabletów. To nie koniec zmian!
Od 2026 r. za pomocą USB typu C będziemy ładować również laptopy, tym samym będziemy mieć jedną ładowarkę do wszystkiego. To nie tylko spore udogodnienie na przeciętnego człowieka, ale również ulga dla środowiska! Im mniej ładowarek, tym mniej elektronicznych odpadów. Szacuje się, że mieszkańcy Europy rocznie wyrzucają około 11 000 ton ładowarek, których już nie potrzebują!
Wkrótce będzie bez znaczenia, jaki sprzęt elektroniczny kupujesz, bo i tak będziesz mieć pewność, że naładujesz go w ten sam sposób jak wszystkie inne sprzęty. Telefony, tablety, aparaty fotograficzne to tylko wierzchołek góry lodowej. Zmiany obejmą też myszki, słuchawki, konsole do gier, klawiatury, głośniki, czytniki książek, przenośne urządzenia nawigacyjne itp.
Co ciekawe, nie wszyscy europosłowie byli za przyjęciem tego rozwiązania. Chociaż znakomita większość opowiedziała się za ujednoliceniem sposobu ładowania, to 8 posłów wstrzymało się od głosu, a 13 było przeciw. Dyrektywa, po zatwierdzeniu jej przez radę, zostanie opublikowana w Dzienniku Rządowym. Zgodnie z prawem po 20 dniach wejdzie w życie. Każde z państw należących do Unii Europejskiej będzie musiało zastosować się do tych przepisów.
Firma Apple kręci nosem
Jak podaje Gazet Wyborcza z tego rozwiązania nie jest zadowolona firma Apple, producent Macobook’ów czy iPhone’ów. Uważają, że ujednolicenie ładowarek dla wszystkich sprzętów to tłumienie innowacji. Ten producent poniesie największe koszty, ponieważ do swoich telefonów czy komputerów produkował własne typy ładowarek, które nie były kompatybilne z żadnymi innymi sprzętami.
