Gigantyczny czarny blok stanął pośrodku lasu. To alternatywa dla tradycyjnego cmentarza
Tomek Michalski stworzył projekt cmentarza, jakiego w Polsce jeszcze nie było. To odejście od betonozy, kiczu, sztucznych kwiatów i wszechobecnego plastiku do natury, ciszy, spokoju i po prostu godności, jakiej potrzebują tego typu miejsca. Forest Memorial miałby stanąć w środku lasu, idealnie się w niego wtapiając.
Kolumbarium Tomka Michalskiego miałby przybrać formę prostego, wręcz ascetycznego, i wysokiego monolitu. Z założenia ten budynek nie ma stanowić konkurencji dla natury, dlatego jego elewacja miałby zostać wykonana z opalanego, ciemnego drewna.
Kolumbarium będzie tak jak drzewo – ciemne z wierzchu, a jasne wewnątrz – jego wnętrze, tzw. miejsce pamięci, w którym będzie można umieścić urny, miałoby zostać obite jasnym drewnem. Budynek będzie doświetlony naturalnym światłem, wpadającym do środka przez ażurowe sklepienie.
Ponadreligijny cmentarz?
Pomysł leśnego kolumbarium narodził się w 2021 r. i wciąż czeka na realizację. Jego autor, Tomek Michalski, jest absolwentem koszalińskiego Instytutu Wzornictwa Przemysłowego oraz grafikiem 3D. W jego pracach pojawia się motyw natury oraz człowieka i zachodzących między nimi związków.
Tworząc tego typu nekropolię, Michalski wykreował miejsce, które faktycznie może sprzyjać zadumie. W otoczeniu lasu, przyrody, śpiewających ptaków człowiek może zostać sam ze swoimi myślami i faktycznie poświęcić swoim bliskim ich nieco więcej. Oglądając wizualizacje, czuje się faktyczną monumentalność tego projektu.
Jak przekonuje jego autor, ten minimalistyczny koncept można zindywidualizować, tak aby pełnił rolę cmentarza międzywyznaniowego, ateistycznego czy chrześcijańskiego.
