Seks w kuchni. Przepisy na dobrą zabawę na stole, na blacie i…
Kuchnia z natury jest gorąca i aromatyczna. Jest to więc idealne miejsce, by nieco podnieść temperaturę w związku i dodać pikanterii życiu intymnemu. Gdzie uprawiać seks w kuchni, by akt miłosny zyskał nowy smak, a nie odbijał się później czkawką?

Spis treści
- Seks w kuchni – a dlaczego nie w sypialni?
- Igraszki w kuchni. Seks na stole i blacie
- Seks na krześle w kuchni
- Seks na kuchennej podłodze
- Seks w kuchni – feeria smaków i aromatów
Seks w kuchni – a dlaczego nie w sypialni?
Nawet największa namiętność może z czasem zacząć przygasać. I choć sypialnia na zawsze pozostanie świątynią miłości, warto czasem zajrzeć do kuchni nie tylko po to, by ugotować obiad czy pozmywać naczynia. Kuchnia nie musi bowiem kojarzyć się wyłącznie z ciężką pracą, która niekiedy przechodzi w harówkę. Może stać się miejscem mniej lub bardziej spontanicznych gier miłosnych, pełnych wyrafinowanych smaków i niezwykłych aromatów.
Igraszki w kuchni. Seks na stole i blacie
Gdzie można uprawić seks w kuchni? Naturalnym wyborem jest stół – ale jedynie pod warunkiem, że jest wystarczająco stabilny. Nietrudno wyobrazić sobie, że przesuwający się przy każdym ruchu bądź chwiejący się mebel będzie raczej wzmagał irytację niż pożądanie. W takiej sytuacji szybko możemy stracić apetyt – nie tylko na igraszki. I choć drobne niewygody nie powinny mieć większego znaczenia przy wzbierającej fali namiętności, odpowiedniej wielkości, stabilny stół pozwoli nam w pełni rozsmakować się w nowej pozycji, jaka pojawiła się w naszym miłosnym menu. Oprócz stołu spore pole do popisu dają nam też blaty kuchenne. Co prawda zabudowa z założenia powinna być stabilna, ale i w tym przypadku warto upewnić się, że unikniemy nieprzyjemnej niespodzianki. Kolejnym ciekawym miejscem, w którym można oddawać się nie tylko kulinarnym uniesieniom, jest wyspa kuchenna. Często okazuje się ona jeszcze lepsza niż blat – z reguły jest większa i dostępna z każdej strony. Siłą rzeczy dobrą propozycją nie będzie jednak wyspa na kółkach – to chyba nie wymaga większych wyjaśnień.
Polecany artykuł:
Seks na krześle w kuchni
Do miłosnych igraszek w kuchennej scenerii z powodzeniem możemy wykorzystać także krzesło. Ale znów – musi ono być wystarczająco stabilne, a przy tym wytrzymałe. Seks w kuchni może być smakowitym wstępem do dalszych erotycznych eksperymentów, lecz chwiejące się czy skrzypiące krzesło z pewnością nas do nich nie zachęci. Seks na krześle ma również tę zaletę, że pozwala kochankom swobodnie zbliżyć się do siebie – nie tylko w dosłownym tych słów znaczeniu. W takiej pozycji można wtulić się w drugą osobę i wsłuchać się w jej przyspieszony oddech.
Seks na kuchennej podłodze
Oczywiście nie zapominajmy o możliwościach, jakie daje nam… kuchenna podłoga. Być może jest zimna, twarda i niezbyt komfortowa, ale ma kilka istotnych zalet. Pozwala na wypróbowanie większości pozycji, nie musimy martwić się o stabilność podłoża, a w chwili miłosnego uniesienia i tak szybko zapomnimy o niewygodzie. Gorąca miłość na kuchennej podłodze skutecznie podniesie temperaturę, a gdy będzie już po wszystkim, docenimy bijący od niej przyjemny chłód.
Seks w kuchni – feeria smaków i aromatów
Seks w kuchni może być wyjątkowy nie tylko ze względu na to, że odbywa się w innym miejscu niż sypialnia. Do aktu erotycznego z powodzeniem możemy dodać trochę realnych smaków – w tym pomieszczeniu akurat ich nie brakuje. Podniecającą grą wstępną może okazać się nawet wspólne gotowanie połączone z degustacją – w dowolnej formie. Seksualną wyobraźnię doskonale pobudzają bita śmietana, rozpuszczona czekolada, wszelkie sosy deserowe czy owoce. Sięgajmy też po kuchenne afrodyzjaki – morele, brzoskwinie, banany, orzechy i rozmaite przyprawy, w tym lubczyk, chili, gałkę muszkatołową, cynamon czy wanilię. A jeśli jesteśmy fanami erotycznych gadżetów, w kuchni też znajdziemy ich pod dostatkiem – mogą nimi stać się choćby szpatułki czy ubijaczki.
Seks w kuchni to ciekawy sposób na urozmaicenie życia erotycznego i dodanie mu nieco pikanterii. Wbrew pozorom w kuchni gorące mogą być nie tylko potrawy – czasem warto więc opuścić sypialnię i skosztować miłości w nieco innym wydaniu.