Styl skandynawski w ciemnym wydaniu. Przytulny dom blisko natury

2020-08-25 11:25

O domu daleko od zgiełku miasta Asia i Wojtek marzyli od dawna. Przede wszystkim ze względu na dzieci – chcieli, aby miały więcej swobody, mogły dorastać w otoczeniu zieleni, a nie betonu. Decyzję o przeprowadzce podjęli pięć lat temu, tuż przed narodzinami najmłodszej córki. Swoją przystań znaleźli kilkanaście kilometrów od Zalewu Zegrzyńskiego, pomiędzy Narwią a Wisłą, w malowniczym Krubinie.

Spis treści

  1. Połączenie stylu skandynawskiego i marynistycznego
  2. Sypialnia z miejscem do pracy
  3. Przytulna aranżacja tarasu

Koncepcji aranżacyjnych miałam wiele – opowiada Asia. – Za najważniejsze uznaliśmy jednak z mężem to, by dom był przyjazny dzieciom. Ciepły, radosny, bez klinicznego chłodu białych ścian… Wiedziałam też, że nie chcę białej kuchni, wbrew panującym wtedy trendom. Ponieważ jestem z natury przekorna, wybrałam szarą – śmieje się. Nad zalew przeprowadzili się z warszawskiej Białołęki. Mieszkanie liczyło 80 metrów, miało dwa poziomy i trzy balkony. Było całkiem niezłe, ale nie idealne. Obecny dom jest prawie dwa razy większy i oprócz otwartego parteru ma poddasze z pokojami dzieci i łazienką. No i najważniejsze: stoi pod lasem, wśród pól i łąk. Choć uwielbiają podróżować, już po kilku dniach tęsknią za swoim domem. – Tutaj cieszymy się każdą porą roku. Zimą, po sankach, grzejemy się przy kominku, z kubkiem kakao. Latem spędzamy większość czasu w ogrodzie. Dzieci biegną do niego już z samego rana, jeszcze w piżamach, z mufinkami w rękach. Mieszkanie w bloku nie pozwala na taką swobodę – dodaje.

Połączenie stylu skandynawskiego i marynistycznego

Przestrzeń dzienna jest otwarta, podzielona na strefę jadalnianą i wypoczynkową. – Celowo była tak zaaranżowana, żebyśmy mogli wspólnie spędzać jak najwięcej czasu. W jadalni przy posiłkach lub grając w planszówki, na kanapach oglądając filmy i emocjonując się meczami – mówią właściciele. Ze strefą dzienną sąsiaduje kuchnia oddzielona praktyczną wyspą. – Dużo gotuję, a wtedy wiadomo, zawsze robi się lekki bałagan. Wyspa go idealnie zasłania. Na imprezach staje się bufetem. Ale najbardziej lubię, gdy stoi na niej duży wazon z kwiatami – mówi Asia. Właściciele nie zabierali mebli ze starego mieszkania. Urządzali się od nowa. – Kanapy musiały być granatowe, w moim ukochanym marynistycznym stylu. Nie chciałam kopiować wystroju rodem z nadmorskich domów, ale jakiś element musiałam przemycić – śmieje się Asia. Zależało jej również na tym, by w domu było dużo drewna. Chciała odejść od bieli i szarości, z którymi przede wszystkim kojarzony jest styl skandynawski. Stąd drewniane podłogi, blaty, parapety.

.. Chcesz mieć salon w stylu marynistycznym? Zobacz podpowiedzi >>>

Właściciele niewiele zmienili w układzie funkcjonalnym. – Tylko umiejscowienie schodów na pierwsze piętro oraz łazienki – wyjaśniają. Wcześniej schody znajdowały się tuż przy wejściu. Przesunęli je w głąb mieszkania. Zaplanowana pod nimi niewielka ciemna łazienka nie spotkała się z ich uznaniem. Przenieśli ją do jednego z pokojów, ponieważ właścicielom zależało na tym, żeby miała okno. Biały regał wstawili tu „na chwilę”, bo się nie zmieścił gdzie indziej. – Docelowy miał być taki jak blat pod umywalkami, czyli z ciemnego drewna – wyjaśnia Asia – ale ten „zagrał” i już został. Jest inaczej, ale fajnie.Pomiędzy łazienką a salonem znajduje się pokój gościnny z rozkładaną kanapą. Właściwie to łączy on również funkcje gabinetu i biblioteki. – To moja i męża samotnia – wyjaśnia Asia. – Tutaj mamy swoje płyty, książki. Tu się chowamy przed dziećmi – żartuje.

Sypialnia z miejscem do pracy

Szarości, kawa, kawa z mlekiem… Oto paleta kolorystyczna sypialni. Po obu stronach łóżka Asia postawiła wysokie, wąskie regały – pełnią funkcję nocnych szafek, z tym że mieszczą o wiele więcej książek. Ponadto ładnie porządkują przestrzeń. W kwestii dodatków gospodarze postawili na rodzime wzornictwo – makramę i pled autorstwa Wioletty Sałasińskiej. Efekt? Miękko i przytulnie. W sypialni znalazło się też  miejsce do pracy. I tu dała o sobie znać przekorna natura Asi: zamiast biurka – stół, a właściwie blat na kozłach. Zamiast biurowego krzesła – wygodny, stylowy fotel. Jest zaskakująco, twórczo i bardzo kobieco.

Biurko w sypialni

Autor: Monika Filipiuk-Obałek

Biurko w sypialni

Kącik do pracy w miejscu, w którym wypoczywamy, nie jest złym pomysłem. Głównie z tego powodu, że panuje tu spokój. Po pierwsze trzeba zastanowić się, co wybrać – biurko czy stół? To zależy od metrażu pomieszczenia i stylu naszej pracy. Gdy potrzebujemy tylko laptopa, wystarczy najmniejsze biureczko albo nawet sam blat szerokości parapetu. Gdy rysujemy, projektujemy, czytamy, robimy notatki – lepszy będzie większy wygodny stół. Do tego organizer-nadstawka, pionowa tablica na notatki i gotowe!  Najlepiej, gdy kącik do pracy jest wykorzystywany w godzinach nie kolidujących ze spaniem – wtedy biurko stawiamy jak najbliżej okna, bezpośrednio pod nim albo tak, by naturalne światło padało z prawej lub lewej strony. Ale jeśli zdarzy się, że trzeba popracować późnym wieczorem, światło nie może przeszkadzać śpiącej osobie. Powinno świecić w kierunku góra-dół i nie rozpraszać się po pokoju.

.. Jak kolor ścian w sypialni wpływa na nasze samopoczucie? >>>

Przytulna aranżacja tarasu

Taras jest naturalnym przedłużeniem salonu. Na podeście z desek stoją całoroczne masywne meble z sosnowowego drewna (zimują na tarasie – gdy nadchodzą chłody, są zabezpieczane brezentem). – Tu piknikujemy i jest to nasza wiosenno-letnia jadalnia – wyjaśnia właścicielka. – Jemy tu weekendowe śniadania lub grillujemy. Od słońca i wiatru osłaniają drewniane żaluzjowe panele. Są ruchome – po rolkach na podłodze można przesunąć je w wybrane miejsce. Miękkie poduchy, lampiony i wszechobecna zieleń ogrodu sprawiają, że taras jest bardzo przytulny.

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE