Spis treści
- 1. Meble niekoniecznie funkcjonalne
- 2. Organizacja, a raczej… jej brak!
- 3. Błędy w doborze kolorów
- 4. Niewłaściwe oświetlenie przedpokoju
- 5. Źle dobrane materiały wykończeniowe
- 6. Proporcje pomieszczenia? Pominięte...
- 7. Wystrój niespójny z resztą mieszkania
1. Meble niekoniecznie funkcjonalne
Przedpokój to zwykle bardzo małe pomieszczenie, dlatego tak istotny jest wybór odpowiednich mebli. Należy umiejętnie połączyć ich wygląd z funkcjonalnością. I tu niestety popełnia się sporo błędów. Szafa do przedpokoju (np. wnękowa), która nie sięga sufitu? Nie najlepszy wybór. Tracimy przestrzeń u góry, którą można spożytkować np. na przechowywanie ubrań sezonowych czy różnych drobiazgów w pudełkach.
Lekka optycznie konsolka? Z pewnością ładnie się prezentuje, ale jeśli brakuje nam miejsca na drobiazgi, o wiele bardziej sprawdzi się płytka komoda albo dekoracyjna szafka na buty. Ławka w małym przedpokoju? Świetna opcja, ale z dobrym wykorzystaniem miejsca pod siedziskiem bywa gorzej. Warto więc wybrać ławkę-szafkę albo ławkę-skrzynię.
2. Organizacja, a raczej… jej brak!
W przedpokoju wszystko powinno mieć swoje miejsce. Jeśli kurtki i akcesoria modowe muszą być na widoku, zadbajmy o solidne (a przy okazji: efektowne) wieszaki, które pozwolą zaprowadzić porządek wśród strojów. W holu unikajmy otwartych półek i pudełek bez „nakrycia”. Im więcej ukrytych rzeczy, tym lepiej, bo po prostu nie rzucają się w oczy. Ponadto różnorodne skrzynie i pojemniki mogą pełnić funkcję dekoracyjną.
3. Błędy w doborze kolorów
Kolory odgrywają kluczową rolę w wystroju przedpokoju, zwłaszcza jeśli to małe pomieszczenie. Barwy ciemne i ciepłe zmniejszają bowiem optycznie pomieszczenie. Tu zresztą można wspomnieć niejako „klasyczny” błąd, czyli zastosowanie ciemnej boazerii. W przedpokoju świetnie sprawdza się biel, jednak ponieważ hol jest intensywnie użytkowany, szybciej widać na niej zabrudzenia. Dlatego dobrze jest postawić na chłodne pastele: szarość, błękit, miętę, pudrowy róż.
4. Niewłaściwe oświetlenie przedpokoju
Błędy popełniamy najczęściej w wąskich i długich przedpokojach, gdzie jedna lampa nie wystarczy. Przydadzą się przynajmniej 2-3 sufitowe albo np. równomiernie rozmieszczone punkty świetlne (LED-y, halogeny). Warto zwrócić uwagę na długość lampy – np. nisko zawieszony abażur będzie przeszkadzał na co dzień. O funkcjonalnym oświetleniu przedpokoju, czyli pozbawionym błędów, przeczytasz niżej:
.. Jak dobrze zaplanować oświetlenie przedpokoju? >>>
5. Źle dobrane materiały wykończeniowe
Przede wszystkim chodzi o ich solidność i odporność na ścieranie. W przedpokoju otwartym na salon często wybiera się ten sam materiał posadzkowy. Z czasem jednak widać, że w strefie wejścia szybciej się zużywa – powstają zarysowania, a także nieestetyczne plamy od wilgoci. Dlatego pamiętajmy, by w przedpokoju układać panele o najwyższych klasach ścieralności (czyli przynajmniej AC3, a lepiej AC4 lub AC5) albo płytki ceramiczne o podobnych właściwościach. Na ścianach zaś unikajmy tapet papierowych (lepsze będą np. winylowe albo z włókna szklanego), a jeśli stosujemy farby, to tylko te odporne na ścieranie i szorowanie.
.. Ściana w przedpokoju – jak ją zaaranżować? >>>
6. Proporcje pomieszczenia? Pominięte...
W przedpokoju często zapominamy o trikach optycznych, które pozwalają zamaskować proporcje pomieszczenia. Dlatego np. wąski przedpokój staje się jeszcze „węższy”. Błędy dotyczą również aranżacji małego przedpokoju – wybieramy za ciemne kolory albo meble „masywne” optycznie. O sprytnych rozwiązaniach do małego przedpokoju przeczytasz niżej:
.. Urządzamy mały przedpokój krok po kroku >>>
7. Wystrój niespójny z resztą mieszkania
Ponieważ przedpokój stanowi wizytówkę mieszkania i niejako zapowiedź tego, co zobaczymy dalej, należy go urządzić spójnie z resztą pomieszczeń. Zdarza się nam popełniać ten błąd, że nie przywiązujemy wagi do stylistyki przedpokoju, skupiając się na salonie, kuchni czy łazience. Postarajmy się przynajmniej o zbliżoną kolorystykę, a także meble i akcesoria w podobnym stylu jak w pokoju dziennym.