Pastelowe odcienie w otoczeniu bieli i drewna. Przytulne mieszkanie trzyosobowej rodziny

2023-01-26 14:09

Gdy odbiera się klucze do świeżo wybudowanego mieszkania, nierzadko wizja, jak ma być ono urządzone, zmienia się diametralnie. To właśnie przypadek Jowity i Tomasza. Nowe pomysły, które podsunęły im architektki, idealnie wpisały się w ich marzenia.

Salon
Autor: Mariusz Bykowski Do holu, widocznego z salonu po wyburzeniu ściany, projektantki zaproponowały marynistyczny kolor granatowy (łącznie z drzwiami). Pogłębia on przestrzeń i wyraźnie oddziela strefy funkcjonalne. W szafach w przedpokoju ukryły m.in. pralkę, dzięki czemu zyskały więcej miejsca w łazience. – Sami nie wpadlibyśmy na taki pomysł – mówią z uznaniem gospodarze. Na ścianie graniczącej z kuchnią architektki zaprojektowały ogromną taflę lustra. Salon wydaje się znacznie większy niż w rzeczy- wistości, a ściana optycznie „znika”.

Jowita i Tomasz. Jowita pracuje jako menedżer centrum medycznego. Lubi fotografowanie. Tomasz jest związany z branżą handlową. Trenuje sporty siłowe i drużynowe, dużo słucha muzyki. Cała trójka ponad wszystko ceni wspólne spacery po żoliborskich parkach. Mają synka, Aleksandra.

Byłem zdeklarowanym zwolennikiem wanny – opowiada Tomasz. – Bo w czasie kąpieli przychodziły mi do głowy dobre pomysły. Prysznic? Raczej jako jej uzupełnienie, tłumaczyłem architektkom. Tymczasem teraz korzystam głównie z niego – przyznaje. Wanna oczywiście też się przydaje, m.in. Aleksandrowi, który się pojawił, gdy Tomasz z Jowitą już tu zamieszkali.

Ale przykład z natryskiem to nie jedyna zmiana wcześniejszych wyobrażeń gospodarzy o swoim M. Gdyby np. przed przeprowadzką ktoś im powiedział, że pastele, dodane do wymarzonej bieli i drewna, codziennie będą ich pozytywnie nastrajać, nie uwierzyliby. To ich nowe spojrzenie na aranżację jest wynikiem rozmów (i analiz potrzeb) z architektkami Darią Szczepanik i Martyną Kupis ze studia Dash Interiors.

Dowiedzieli się o nich pocztą pantoflową. Czas bardzo naglił, ekipa remontowa była umówiona. – Mieliśmy miesiąc na wszystkie usta-lenia, projekt i przygotowania do remontu – wspomina Daria. – Zależało nam przede wszystkim na stworzeniu klarownego, funkcjonalnego i podbijającego wrażenie przestronności podziału mieszkania na strefy, bo on determinuje wystrój – wyjaśnia. W obecnym układzie salon jest otwarty na hol i częściowo na kuchnię (wchodzi się do niej również od strony korytarza).

Złudzenie większej przestrzeni zostało jeszcze wzmocnione dzięki wykorzystaniu przez architektki luster w salonie i obu łazienkach. Wielkoformatowe tafle cięto na mniejsze części, by dało się je wnieść przez drzwi do mieszkania, ale było warto. Dziś Tomasz mówi, żartując: – I pomyśleć – kiedyś uważałem, że architekci są niepotrzebni!

Nastroje ze ściany

Obraz jest głównym akcentem dekoracyjnym w salonie, ale dzięki delikatnym, pastelowym barwom nie dominuje aranżacji. To właśnie do nich nawiązują wszystkie dodatki, które subtelnie dopełniają bazę kolorystyczną wystroju: biele, szarości oraz ciepłe tonacje drewna.

Salon
Autor: Mariusz Bykowski Sofa Blues marki MTI-Furninova; stolik Cupid Zuiver; dywan Acacia Blue z kolekcji Essentials Linie Design.

Projekt od kuchni

Szafki zrobiono na zamówienie, by perfekcyjnie wpasować je we wnętrze i wykorzystać jego każdy centymetr. Postawiono na minimalizm – białe fronty są gładkie, bez uchwytów, cokoły i ekrany nad blatem roboczym – z płyty fornirowanej. Z identycznej wykonano fronty wysokiej zabudowy (za ścianą z lustrem na granicy z salonem). Mieści się w niej spory magazyn na produkty, lodówka i piekarnik.

Kuchnia
Autor: Mariusz Bykowski
Kuchnia
Autor: Mariusz Bykowski

Z umiarem

– Mebli i dodatków powinno być tylko tyle, ile naprawdę konieczne. Zbyt wiele często psuje efekt – uważa Daria, projektanta (na zdjęciu). – Rzeczy, które dokupiliśmy z żoną po przeprowadzce, leżą w szafie. Zwyczajnie wprowadzały bałagan – potwierdza Tomasz.

Daria Szczepanik
Autor: Mariusz Bykowski

Dla wygody

Do łóżka w sypialni (model Mini Maxi – Fabryka Sypialni) architektki zaprojektowały fornirowany ekran za zagłówkiem. Jest zintegrowany z dwiema szafkami nocnymi i podświetlony LED-ami. Zamontowano w nim też listwy z gniazdami i łącznikami ułatwiającymi włączanie i wyłączanie światła, ładowanie laptopa czy telefonów komórkowych.

Sypialnia
Autor: Mariusz Bykowski
Sypialnia
Autor: Mariusz Bykowski

Powiększanie

– Gdy łazienka nie należy do przestronnych, można użyć trików, dzięki którym wyda się nieco większa, niż jest naprawdę – tłumaczy Daria. Oprócz tafli lustra pomagają w tym także wielkoformatowe płytki bez wzorów, co najwyżej z delikatną fakturą. Warto również pomyśleć o bateriach podtynkowych, bo dzięki nim też zyskuje się więcej miejsca.

Łazienka
Autor: Mariusz Bykowski Umywalka Happy D.2 – Duravit; baterie Bozz – Kludi; wanna – Sanplast; płytki z fakturą Folded by Raw Edges – Mutina
Baterie podtynkowe
Daria Szczepanik, Martyna Kupis, DASH INTERIORS
Daria Szczepanik, Martyna Kupis, DASH INTERIORS

To dobre rozwiązanie do niewielkich łazienek. W przypadku umywalki wolnostojącej zyskuje się więcej przestrzeni na blacie, bo nie ma potrzeby wygospodarowywania miej-sca na otwór, jak do baterii sztorcowej. Do wyboru są baterie podtynkowe jednouchwy-towe, dwuuchwytowe, z termostatem. W natrysku montuje się podtynkowy system górny lub boczny. Ten ostatni nie tylko z deszczownicą, może być także z dyszami masującymi. W niektórych bateriach prysznicowych daje się zdjąć dekoracyjną osłonę, by mieć dostęp do ich części pod tynkiem. Wtedy w razie awarii nie trzeba kuć ściany.

By było ciepło

Elementy i meble z płyty fornirowanej pojawiają się w całym mieszkaniu, także w łazience. Wszystkie zostały zrobione przez stolarza według pomysłu architektek. W ścianach z gips-kartonu obłożonych szarymi płytkami zaprojektowały półki wnękowe na ręczniki, flakony, świece zapachowe. Półki pełnią bardziej funkcję dekoracyjną niż praktyczną, bo gospodarze ustawiają na nich niewiele rzeczy. Akcesoria toaletowe i środki czystości chowają w zabudowanej szafie (nad stelażem WC). Jest minimalistycznie, ale przytulnie.

Łazienka
Autor: Mariusz Bykowski
Łazienka
Autor: Mariusz Bykowski
Półki wnękowe w łazience

Nie wystają ze ściany, co w małym wnętrzu ma szczególne znaczenie. Warto o nich pomyśleć zwłaszcza wtedy, kiedy montuje się sprzęty podwieszane na stelażach instalacyjnych.

1. Nad stelażem. Najczęściej wiesza się na nim WC, obudowuje płytami g-k i wykańcza okładziną ścienną, np. płytkami. Standardowa wysokość takiej zabudowy wynosi 120 cm (bywają też stelaże o wys. 85 cm), grubość to ok. 20 cm. Szerokość zabudowy dopasowuje się do miejsca w łazience. Półki w powstałej powyżej wnęce powinny mieć taką samą głębokość jak zabudowa stelaża, by aranżacja była spójna. Można je też podświetlić LED-ami (nie nagrzewają się) lub ukryć za jednolitym frontem z płyty meblowej czy matowego szkła.

2. Maskowanie załomów ściany, instalacji. To kolejny „pretekst”, by przy okazji zrobić efektowne półki wnękowe. Do maskowania także służy zabudowa z płyt g-k. Montuje się je na szkielecie z profili aluminiowych, w którym od razu wyznacza się miejsca na półki. Wykańcza się je, jak całość, wodoodporną okładziną.

Plan mieszkania
Autor: Norbert Suchorzewski
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE