Żeby było jak u mamy

2011-02-08 15:56

Asia jest wierną czytelniczką magazynów wnętrzarskich. Śledzi nowinki dizajnerskie. Lecz w sercu nosi obraz rodzinnego domu na Mazurach z drewnianym stołem, porcelaną w kwiatki, kryształowymi wazonami i wiklinowymi koszami przy piecu. Starała się odtworzyć tamten klimat w swojej kuchni.

W nowoczesnym wnętrzu znajdują się elementy tradycyjnej kuchni: drewniany stół, deski na podłodze, wiklinowe kosze. Drewno, kamień i szkło to ulubione materiały właścicielki mieszkania. Biały kolor jako dominujący w mieszkaniu. Działa uspokajająco i sprawia, że przestrzeń wydaje się większa.

Kuchnia: rodzinne wspomnienia

We wspomnieniach z dzieciństwa Asi najmilszym miejscem jest duża kuchnia, w której gromadzili się domownicy. Zawsze gwarna, bo rodzina jest liczna. Na lato do babci na wieś zjeżdżało dziesięcioro wnucząt. Dla tej gromadki pyszności gotowała ciocia Lucyna. Pachniało ciastem.
Moje Mieszkanie: Asiu, skoro tęsknisz za kuchnią mamy, to dlaczego twoja jest nowoczesna biała?
Asia Lanckamer: Dom moich dziadków i rodziców stoi pod Giżyckiem, a ja mieszkam w Warszawie. Nie zamierzałam odtwarzać tutaj wiejskiej kuchni. Chciałam tylko stworzyć podobną, rodzinną atmosferę.
M.M.: W jaki sposób?
A.L.: Najważniejsza jest dla mnie przestrzeń. Zaplanowałam ją tak, żebym mogła w domu spędzać jak najwięcej czasu razem z mężem i dziećmi. Obok siebie znajdują się kuchnia z wyspą, stół, kanapa, regał z książkami. Łączy je drewniana podłoga. Dzięki niej nowoczesne wnętrze stało się przytulne. Położyliśmy szerokie deski, takie same jak w domu moich rodziców. Wybrałam też podobny solidny drewniany stół i dokupiłam do niego krzesła z oparciami obitymi plecionką. Przypomina mi wiklinę, którą bardzo lubię. Używam koszyków jako osłonek na doniczki. Chciałam mieć również tradycyjny kredens, ale dla niego zabrakło miejsca...