Pokój dla dziecka: z klocków

2010-01-26 1:00

Gdy projektantka wnętrz została mamą, urządzanie pokoju syna spędzało jej sen z powiek. Inspirację znalezioną w sklepie z zabawkami przełożyła na kształt mebli i wybór kolorystyki.

Narodziny Jasia stały się półtora roku temu powodem wielu zmian. Rodzice musieli dostosować do nowych warunków swój tryb życia oraz mieszkanie na Ursynowie. Pokój, który dotychczas był pracownią Eweliny Pary i przechowalnią mniej używanych sprzętów, został przejęty przez nowego domownika.

Jak układanka

Meble zrobił zaprzyjaźniony stolarz. Duże prostopadłościany z lakierowanych płyt MDF można wieszać w różnych konfiguracjach. W zielonych kubikach znajdują się szuflady, w pozostałych - półki. Drzwiczki otwierają się w systemie dotykowym (klik-klak), nie mają więc uchwytów i dzięki temu zachowały abstrakcyjny, geometryczny charakter. Różnorodne rozmiary szafek umożliwiły stworzenie półek na kilku poziomach. Drugim ważnym motywem w otoczeniu Jasia są auta. Pojawiają się m.in. na starannie dobranych naklejkach oraz pościeli. Pozostałe wyposażenie pochodzi niemal wyłącznie z niezawodnej IKEA.

Założenia projektu

  • Pokój miał być wyrazisty, pełen podstawowych, czystych barw i regularnych kształtów.
  • Zachowując maksimum wolnej przestrzeni, należało zapewnić jak najwięcej miejsc do przechowywania.
  • Wyposażenie miało „rosnąć” razem z Jasiem. W przyszłości meble powinny umożliwiać łatwe dopasowanie pokoju do zmieniających się potrzeb dziecka.
clear
Nasi Partnerzy polecają