Spis treści
Współczesny Berlin to ciekawy miks kulturowy, a przede wszystkim miasto, które przyciąga artystów z całego świata. Przykład? Brazylijka, która zamieszkała w przedwojennym lokum. Wystrój oddaje specyficzny klimat miasta.
Uniwersalna baza: drewno, biel i czerń
W mieszkaniu wszystkie meble i akcesoria dobrane są w przemyślany sposób – nie ma zbędnych dodatków czy ozdobników. Uwagę zwraca otwartość wnętrza, co udało się uzyskać m.in. dzięki białym ścianom. Drewniana podłoga w ciepłym odcieniu świetnie wpisuje się w klimat vintage, a czarne meble (np. sofa) dodają całości dynamiki.
Stół i krzesła, czyli vintage plus modern
W części jadalnianej wyróżnia się okazały drewniany stół, wokół którego zgromadzono wiekowe drewniane krzesła z drewna giętego. Jedno z nich ma formę większej ławki z podłokietnikami.
Ale w mieszkaniu znajdziemy też ikonę XX-w. awangardowego designu. Są to krzesła LC1 zaprojektowane przez samego Le Corbusiera (1928 r.). Ich dynamiczna forma, a także czarny kolor świetnie współgrają z „lewitującą” współczesną sofą w salonie.
Brazylijskie rzemiosło i artystyczny klimat
Główną dekoracją w części jadalnianej jest duży, artystyczny portret na ścianie wykonany na tkaninie. Całość przypomina mozaikę, a w kolorystyce widać inspiracje sztuką Ameryki Środkowej i Południowej. To jednak niejedyne artystyczne detale we wnętrzu.
Dekoracyjne poduszki na czarnej sofie ubrane są w wielobarwne poszewki, które wykonane są brazylijską techniką fuxico. Przypomina ona patchwork, a polega na łączeniu skrawków tkanin w większą całość. Z żywą kolorystyką poszewek współgra nowoczesna lampa podłogowa z żółtym kloszem.
W mieszkaniu brazylijskiej artystki znajduje się również dużo obrazów i grafik. W jadalni sporo z nich ustawiono na podłodze. Widzimy je także na ścianie za sofą. Co je wyraźnie łączy? Przede wszystkim delikatna kolorystyka (czerń, biel, szarość, pastele).
Apartament w Berlinie urządzony przez artystkę z Brazylii. Zdjęcia
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Mieszkanie w starym klasztorze koletek. Z okien mają widok na Wawel!