Limity zużycia energii jednak wyższe, ale tylko dla dwóch grup. Rząd zmienił zdanie ws. zamrożenia cen
Rząd rozpatrzył projekt ustawy dotyczącej zamrożenia cen prądu na przyszły rok. Co ciekawe, w ustawie nastąpiło kilka zmian, m.in. zwiększono limity dla wybranych grup. Pojawił się też nowy dodatek dla ogrzewających domy energią elektryczną.
Zamrożenie cen prądu – wyższe limity
Jakiś czas temu premier Mateusz Morawiecki przedstawił plany rządu na zamrożenie cen energii elektrycznej dla wszystkich gospodarstw domowych na przyszły rok. Początkowo przyjmowano, że gospodarstwa, które nie przekroczą pułapu 2000 kWh rocznie będą płacić za prąd po starej, tegorocznej cenie.
Co więcej, dla rodzin z co najmniej trójką dzieci, rodzin rolniczych oraz gospodarstw domowych, w których mieszkają osoby niepełnosprawne planowano podnieść limity do 2600 kWh. Za nadwyżki miały obowiązywać nowe, wyższe stawki.
Tak wyglądał projekt ustawy przygotowany przez resort klimatu. Jednak w poniedziałek 26 września, podczas posiedzenia rządu, zdecydowano się na kilka zmian – głównie w wysokości limitów dla niektórych grup.
Jak poinformował rzecznik rządu Piotr Muller, progi zużycia zostały podniesione dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny i gospodarstw rolniczych. Limity mają wynieść teraz 3000 kWh rocznie. W przypadku osób z niepełnosprawnościami, ma obowiązywać prób 2600 kWh, a dla pozostałych obywateli – limit to 2000 kWh rocznego zużycia energii elektrycznej.
To nie wszystko. Projekt ustawy przewiduje również dodatkowe korzyści dla oszczędnych osób – gospodarstwa, które zużyją 10% mniej prądu niż w poprzednim roku mogą liczyć na niższy rachunek (również o 10%). Szacuje się, że na ulgi i „energetyczną tarczę” rząd ma przeznaczyć nawet 20 miliardów złotych.
Nowy dodatek do prądu – kogo dotyczy?
Rzecznik rządu poinformował również o nowym dodatku dla osób korzystających z prądu jako źródła ogrzewania.
Jednorazowy dodatek ma wynieść 1000 złotych dla gospodarstw, które zużywają do 5000 kWh prądu rocznie. W przypadku zużycia wyższego niż 5000 kWh można liczyć nawet na 1500 złotych dodatku.
