Panią Katarzynę Dziurdzię polecił mi znajomy, którego mieszkanie było zaprojektowane właśnie przez nią. Spodobała mi się estetyka tamtych wnętrz, postanowiłem więc nawiązać współpracę z architektką – mówi Maciej. Przyznaje, że sam nie dałby rady (przez różnicę czasu i charakter swojej pracy) wykończyć nowo zakupionego mieszkania w Warszawie.
– Właściciel poprosił mnie o wykonanie projektu oraz zarządzanie całym przedsięwzięciem. Dokładnie wszystko omawialiśmy online, zasypywaliśmy się pomysłami. Zaproponowałam m.in. wyburzenie ściany działowej między kuchnią a salonem, na co Maciej ochoczo przystał. Po czym dwa razy zmienialiśmy lokalizację zabudowy, ostatecznie wracając do pierwotnej koncepcji – śmieją się.
Polecamy: Jak urządzić kuchnię w kształcie litery L? Sprawdzone sposoby na praktyczne i nowoczesne wnętrze
Za ścianą z telewizorem w salonie (vis-à-vis okna), ukryto szafy kuchenne – z lodówką i cargo w roli spiżarni. W górnych frontach (ze względu na szacht wentylacyjny obok) wycięto otwory do cyrkulacji powietrza. Drugą część aneksu zajął ciąg dolnych i górnych szafek. – Rozdzieliliśmy je pasem „marmurowych” płytek oraz blatem z konglomeratu, który zastosowaliśmy też na parapecie.
Jadalnię usytuowaliśmy bliżej pokoju dziennego – dodaje projektantka. – Taki plan kuchni i użyte materiały sprawdzają się podczas codziennego gotowania, zachęcają do eksperymentów. Ostatnio z moją dziewczyną Kasią podążamy np. szlakiem kulinarnym Roberta Makłowicza. Wczorajsza sopa mallorquina udała nam się wybornie! – mówi z dumą Maciej.

Jeśli chcemy, by bateria i zlewozmywak jak najmniej rzucały się w oczy, warto przybliżyć je odcieniami do tła – okładziny ściennej oraz blatu. W przypadku zlewu można pójść jeszcze krok dalej: wybrać model podwieszany, z materiału zbliżonego do blatu. W tym projekcie postawiłam na biały Silgranit Blanco – kompozyt naturalnego granitu (80%), akrylu, ceramiki i pigmentów. Jest nie tylko efektowny, ale też wytrzymały i łatwy w utrzymaniu w czystości. Poza tym w dotyku przypomina naturalny kamień.

i