Kuchnia Oli w kolorach przypraw. Tu pracuje i realizuje swoje pasje

2023-03-08 23:36

Gdy Ola zastanawiała się nad aranżacją swojej pierwszej kuchni, zrobiła listę ważnych dla siebie założeń, pomysłów i rzeczy, które jej się podobały. To miejsce ma dla niej szczególne znaczenie. Jest centrum domu, gdzie realizuje swoje kulinarne pasje i spełnia się zawodowo.

Kuchnia
Autor: Marcin Grabowiecki

Zaczęło się od… łazienki. Ola nie miała na nią pomysłu, więc zgłosiła się do programu „Dekoratornia”. Architektka Dominika Wojciechowska z pracowni NIDUS Interiors, która miała zająć się jej projektem, zapytała: „Urządzamy tylko łazienkę? Może całe mieszkanie?”. – Ola pokazała mi swoją listę, jednak metraż (40 m²) oraz budżet nie pozwoliły nam na urzeczywistnienie wszystkich pomysłów – wspomina Dominika. Ale część się udało.

Pani domu jest dietetykiem, potrzebowała wygodnego blatu do przygotowywania potraw, szaf do przechowywania i miłego miejsca spotkań ze swoimi pacjentami. Ciasna, zamknięta w planie dewelopera, kuchnia zmieniła się więc w aneks otwarty na salon, łączy się też z ciemnym wcześniej przedpokojem. W mieszkaniu zrobiło się o wiele przestronniej i jaśniej.

Na granicy aneksu i pokoju stanął solidny drewniany stół według pomysłu architektki. Oddziela od siebie strefy pomieszczenia, jest punktem, w którym koncentruje się życie domu. Projekt zabudowy podyktowała nie za duża powierzchnia aneksu oraz uskoki ścian. Każdy centymetr został wykorzystany, w szafkach mieści się teraz spory magazyn, uskoki sprytnie schowano.

– Fronty są neutralne, białe, by Ola mogła modyfikować aranżację aneksu – wyjaśnia Dominika. – Jestem gadżeciarą, lubię ładne rzeczy. Nie ma znaczenia, czy są z galerii czy sieciówek (w nich też da się znaleźć coś wyjątkowego). Zachwyciło mnie polskie wzornictwo. Staram się je poznać i wspierać, kupując ciekawe przedmioty – mówi właścicielka. Tak było na przykład z cementowymi kaflami, zdobiącymi ścianę nad blatem (zajmowały pierwsze miejsce na liście Oli). Ich barwy dodają wnętrzu smaku – jak przyprawy.

Wokół stołu

Jest bardzo stabilny, a wygląda lekko. Pełni trzy funkcje – komfortowego blatu roboczego, miejsca do jedzenia i spotkań, świetnie także oddziela od siebie strefy wnętrza, przy tym ich nie zacieśnia. Mebel oświetlają dwie dekoracyjne lampy z miedzianymi kloszami-kulami. W zabudowie kuchennej ukryto wszystkie potrzebne sprzęty i suszarkę na naczynia.

Kuchnia
Autor: Marcin Grabowiecki
Miska ceramiczna
Autor: Marcin Grabowiecki

Sprytny zabieg

– Ciąg szafek kuchennych połączyłam z półkami, które „należą” też do salonu. Dodało to zabudowie lekkości i bardziej pokojowego charakteru. Dzięki temu także granica między aneksami o różnych funkcjach przebiega „płynniej”. Jest i drobny kamuflaż – półki maskują występ w ścianie z przewodami wentylacyjnymi – mówi architektka.

Kuchnia
Autor: Marcin Grabowiecki
Robot kuchenny
Autor: Marcin Grabowiecki

Po prostu pyszne!

– Ola jest mistrzynią wegańskich ciast – Eliza, stylistka, była pod wrażeniem wypieków, które pani domu przygotowała na sesję zdjęciową. – Staram się, by zastawa również była „apetyczna”. Szukam pojedynczych kubków, talerzyków, miseczek. Nie mam kompletów, lubię, gdy naczynia tworzą różnorodną kompozycję na stole – tłumaczy Ola.

Ciasto
Autor: Marcin Grabowiecki
Ciasto
Autor: Marcin Grabowiecki

Alicja w krainie czarów

– Czułam się tak jak ona, kiedy z Dominiką odwiedziłyśmy manufakturę firmy Purpura. W magazynie wybierałyśmy różnobarwne cementowe kafle i od razu układałyśmy je na podłodze, tworząc kompozycję do mojej kuchni. Gdy cementowy „patchwork” był gotowy, zrobiłyśmy zdjęcie. Według niego fachowcy położyli kafle nad blatem – opowiada Ola.

Ściana nda blatem kuchennym
Autor: Marcin Grabowiecki
Przechowywanie w aneksie kuchennym
Dominika  Wojciechowska, Nidus Interiors Pracownia Projektowa, nidus.co
Dominika Wojciechowska, Nidus Interiors Pracownia Projektowa, nidus.co

Otwarte półki pięknie eksponują dekoracje, zioła, lśniące szkło, ale niekoniecznie poobijane garnki czy patelnie, których nie sposób już doczyścić. W codziennym pośpiechu trudno również znaleźć czas, by tworzyć na półkach piękne, pozornie niedbałe aranżacje, jakie widzimy na artystycznych fotografiach. Dlatego warto pomyśleć o odpowiedniej liczbie szafek zamykanych. W kuchni Oli zajmują one przestrzeń od podłogi do sufitu. Górne zostały powieszone w dwóch rzędach, przy czym te zamontowane niżej są płytsze. Łatwo się do nich sięga po naczynia, produkty. Miejsca magazynowego jest na tyle dużo, że w zabudowie mieszczą się też rzeczy „niekuchenne”.

Nasi Partnerzy polecają
Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE