Czym posypać chodnik lub podjazd zimą? Piasek, sól, a może kawa?

2022-01-10 13:12

By zapewnić bezpieczeństwo sobie i gościom odwiedzającym nasz dom, nie wystarczy co jakiś czas odśnieżyć chodnik lub podjazd. Należy również zadbać o śliską oblodzoną nawierzchnię. Sposobów jest mnóstwo, ale który z nich jest i skuteczny, i ekologiczny?

sól
Autor: getty images

Spis treści

  1. 1. Sól
  2. 2. Chlorek wapnia i magnezu
  3. 3. Piasek
  4. 4. Keramzyt i mikrogres
  5. 5. Popiół
  6. 6. Fusy z kawy

1. Sól

Kiedy myślimy o posypywaniu oblodzonego chodnika, pierwszą rzeczą, która przychodzi nam do głowy jest sól. Zaletą tego rozwiązania jest jego ogromna skuteczność – śnieg czy lód w kontakcie z solą topi się nawet w temperaturze poniżej zera!

Niestety, nie możemy ignorować negatywnych skutków posypywania drogi solą. Przede wszystkim sól potrafi zniszczyć buty i samochodową karoserię. Ponadto, sól drogowa jest w stanie doprowadzić do tzw. suszy fizjologicznej – przedostając się do gleby, sól hamuje wzrost roślin, a nawet może przyczynić się do ich usychania.

Chlorek sodu to również niebezpieczna substancja dla naszych pupili – zlizywanie soli z łap po spacerze przez psa lub kota może odprowadzić do zatrucia.

2. Chlorek wapnia i magnezu

Alternatywą dla soli są chemiczne roztapiacze lodu, czyli chlorki magnezu i wapnia. Mają postać jasnych, bezzapachowych płatków i bez problemu dostaniemy je w marketach budowlanych.

Zaletą chlorków wapnia i magnezu jest ich skuteczność – są w stanie roztopić lód nawet w temperaturze -30 stopni! Co więcej, nie zostawiają brzydkich śladów (jak sól), są biodegradowalne i nie szkodzą ani roślinom, ani zwierzętom.

Niestety, chlorki wapnia i magnezu nie posiadają właściwości antypoślizgowych, dlatego warto używać ich z innymi materiałami o dobrej przyczepności, np. żwirem lub piaskiem. Mogą także być dość drogie w porównaniu z solą.

3. Piasek

Posypywanie chodników i podjazdów piaskiem jest kolejnym sposobem na zwiększenie przyczepności. Niestety, w przeciwieństwie do soli, piasek nie roztapia lodu – co więcej, gdy lód lub śnieg zaczną topnieć, posypane piaskiem stworzą trudne do usunięcia, nieestetyczne błoto.

Mimo to piasek ma wiele zalet – przede wszystkim nie szkodzi roślinom i zwierzętom, jest ekologiczny i bezpieczny. Nie szkodzi także obuwiu i nie powoduje korozji jak sól.

4. Keramzyt i mikrogres

Coraz większą popularnością cieszą się alternatywy dla piasku, czyli mikrogres i keramzyt. Mikrogres ma ostrzejszą strukturę niż piasek, dzięki czemu zapewnia dużo lepszą przyczepność do podłoża. Ponadto, po sezonie możemy z łatwością zamieść mokrogres i wykorzystać go kolejnej zimy.

Podobnie jest z keramzytem, który doskonale zabezpiecza śliskie powierzchnie. Co ciekawe, kilogram keramzytu w postaci niewielkich ceramicznych granulek zwiększa przyczepność podłoża aż 4 razy w porównaniu z kilogramem piasku! Warto również wspomnieć, że keramzyt nie niszczy karoserii samochodów czy butów, ani nie wpływa negatywnie na florę i faunę.

5. Popiół

Jeśli palimy w domu kominkiem, warto wykorzystać popiół do posypania nim śliskich oblodzonych nawierzchni. Popiół jest całkowicie bezpieczny dla roślin (uważany jest za naturalny nawóz).

Warto pamiętać, by nie posypywać popiołem naturalnie śliskich nawierzchni, np. schodów lub płytek ceramicznych, ponieważ nie spełni on swojej roli. Doskonale sprawdzi się natomiast na chodnikach i podjazdach. Zanim jednak wejdziemy do domu, dobrze jest dokładnie otrzepać buty, ponieważ popiół nie jest najłatwiejszy do usunięcia...

6. Fusy z kawy

Pomysł na posypywanie chodników fusami z kawy powstał we Lwowie, skąd przywędrował do Polski. Pierwszym miastem, które postanowiło wypróbować kawowy patent był Kraków.

Szybko zaczęły pojawiać się głosy chwalące rozwiązanie oraz krytykujące je. Czy w takim razie posypywanie chodników fusami z kawy jest dobrym pomysłem?

Na pewno ponowne wykorzystanie kawowych fusów zamiast ich wyrzucania jest czymś pozytywnym – nie mówiąc już o pięknym kawowym zapachu, który unosi się nad posypaną fusami ścieżką. Ponadto, kontakt psich łap z kawowymi fusami nie rani ich (jak np. kontakt z solą).

Niestety, specjaliści zwracają uwagę na negatywne skutki takiego rozwiązania, argumentując, że posypanie kawą ścieżek i chodników może mieć negatywny wpływ na rośliny.

Po pierwsze, ponieważ fusy mają kwaśny odczyn, zakwaszają glebę i źle wpływają na niektóre gatunki roślin. Kawa może działać toksycznie również na mikroflorę gleby i zabijać dżdżownice, które nie tylko spulchniają glebę, ale również są pożywieniem dla ptaków.

Spływając do ścieków, fusy mogą negatywnie wpływać na funkcjonowanie instalacji oczyszczania ścieków. Specjaliści przywołują przykład Anglii, gdzie kofeina jest czwartym co do wielkości związkiem organicznym obecnym w wodach gruntowych.

Nie ma idealnego środka do posypywania chodników i podjazdów. Każdy z wyżej wymienionych ma swoje zalety i wady, dlatego to od nas zależy, na które rozwiązanie się zdecydujemy. Dokonując wyboru, pamiętajmy nie tylko o swoich własnych korzyściach, ale również o tym, jak dany materiały wpływa na środowisko, szczególnie rośliny i zwierzęta.

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: