Blender postmodernistyczny - rezydencja w XIV-wiecznym kosciele

2017-07-13 12:54

Dwaj zakapturzeni mnisi pilnują wejścia do domu włoskiego fotografa Massima Vitalego. Z pomocą architektki Paoli Sausy zaadaptował on XIV-wieczny kościół, w którym mieszają się historyczne motywy, nakładają opowieści. Massimo chciał zachować jak najwięcej z tego, co ukrywały stare ściany. Nawet ich złe wspomnienia.

Rezydencja w dawnym kościele
Autor: Michele Bianucci / Photofoyer Strefę wspólną tworzą m.in. pogniecione fotele z pianki poliuretanowej „Substantial Sponge” (proj. Peter Traag / Edra). Edra ma siedzibę w Perignano, 50 minut samochodem od Lukki. Są to więc rzeczy lokalne i jednocześnie z międzynarodową renomą. 

Zanim można było wylać betonową podłogę w przyszłym domu, archeolodzy przez miesiąc cierpliwie wykopywali zabytkowe skorupy. Remont budynku zlecił Massimo Vitali, włoski fotograf znany z realistycznych panoram wykonywanych wielkoformatowymi aparatami. Przekonanie, że nawet drobne, niekoniecznie ładne szczegóły mają znaczenie, widać też w domu Massima. Na starych murach nie położono nowego tynku, zachowano kolejne warstwy, maleńki fresk, resztki horyzontalnego ornamentu z motywem krzyża, pozostałości błękitnego tynku na gotyckim sklepieniu. – Fascynują mnie takie jak ten detale. Niektóre odkryliśmy dopiero podczas renowacji – podkreśla Massimo.

Więcej o tym, jak się mieszka w dawnym kościele, przeczytasz w sierpniowym numerze Dobrego Wnętrza!

Kup miesięcznik DOBRE WNĘTRZE w naszym sklepie>>>

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany