Spis treści
- Szkło, które mówi językiem przestrzeni
- Ptaki jako symbol wolności
- Architektura w ruchu
- “Dosłownie mistrzostwo świata”
- Światło jako współtwórca
- Technika fusingu
- Szklana instalacja w Dubaju autorstwa Edyty Barańskiej. Zdjęcia
Szkło, które mówi językiem przestrzeni
Wchodząc do The District – nowo zaaranżowanej części Dubai Mall – wzrok odwiedzających natychmiast przyciąga dynamiczna kompozycja zawieszona pod ogromną, transparentną kopułą.
To właśnie tutaj rozpościera się imponująca instalacja Edyty Barańskiej – setki szklanych ptaków, które zdają się zawisać między niebem a ziemią.
Ptaki jako symbol wolności
Wybór ptasiej formy nie był przypadkowy. W kulturze Bliskiego Wschodu ptaki, zwłaszcza drapieżne sokoły, od wieków symbolizują siłę, dumę i niezależność.
– Sokoły pojawiają się w licznych emblematycznych przedstawieniach, bywają obecne w domach, biurach — często jako symbole prestiżu, siły, wolności
– wyjaśnia Barańska.
Jej instalacja podjęła z tą tradycją cichy dialog. Zamiast dosłowności – wybrała poetyckość. Jej ptaki zostały przedstawione w locie, ułożone w harmonijnym szyku, zdają się płynąć tuż pod kopułą, jakby przyciągane przez światło wpadające z zewnątrz.
Architektura w ruchu
Choć pierwotnie zamysł zakładał statyczną kompozycję, architektoniczna rzeczywistość nadała jej życie. Klimatyzacja, która wypełnia przestrzeń chłodnym powietrzem, okazała się nie tyle przeszkodą, co sprzymierzeńcem – wytwarzając wir powietrza, który subtelnie porusza ptakami.
— Początkowo obawialiśmy się działania klimatyzacji. Wydawało się, że ruch powietrza będzie przeszkadzał, że ptaki będą się niekontrolowanie poruszać. A tymczasem… zupełnie przypadkowo stworzyliśmy mobilną instalację. Cała kompozycja zaczyna delikatnie wirować, co daje niezwykły efekt – jakby ptaki naprawdę leciały. To nie było planowane, ale wyszło fenomenalnie
– opowiada Edyta Barańska.

i
“Dosłownie mistrzostwo świata”
Za pozorną lekkością kryje się skomplikowana inżynieria. Sama mierząca 24 m wysokości kopuła wymagała stworzenia niestandardowej kratownicy nośnej.
Pojedyncze ptaki (mające od 20 do 60 cm długości) musiały zostać zawieszone z chirurgiczną precyzją, tak by zachować idealny balans, unikając kolizji i zaburzenia kompozycji.
Prace prowadzone były wyłącznie nocą, aby nie zakłócać dziennego funkcjonowania Dubai Mall. Każda noc to nowy etap montażu, korekt, balansu i prób, a każdy poranek – konieczność przywrócenia wnętrzu jego pierwotnego porządku.
– Dosłownie mistrzostwo świata – zamontowaliśmy te ptaki w ciągu sześciu nocy – mówi z dumą Edyta Barańska. – Dwie z tych nocy były wyjątkowo krótkie – z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę – bo w te dni centrum było czynne do pierwszej w nocy. Pracowaliśmy w tempie, które naprawdę robiło wrażenie.
Światło jako współtwórca
Jednym z kluczowych elementów tego projektu jest światło – zarówno naturalne, jak i sztuczne. Dzięki przezroczystej strukturze kopuły poranne promienie słońca padają pod idealnym kątem na nieregularne powierzchnie ptaków, wydobywając ich organiczną fakturę.
Wieczorem scena zmienia charakter – instalację ożywia precyzyjnie zaprogramowane oświetlenie LED, ukryte w strukturze kopuły.
Szklane formy odbijają i załamują światło, kreując aurę niemal teatralnego spektaklu. To nieprzewidywalność światła sprawia, że instalacja wygląda inaczej o każdej porze dnia.

i
Technika fusingu
Instalacja wykonana została w technice fusingu – jednej z najtrudniejszych i najbardziej wymagających metod obróbki szkła artystycznego. W tym procesie szkło jest formowane na gorąco na specjalnych, otwartych formach. Efektem są nieregularne powierzchnie.
To właśnie te niuanse – nieregularności, mikrozniekształcenia, ledwie uchwytne przejścia kolorystyczne – budują unikalny efekt. W czasach, gdy design bywa zdominowany przez cyfrową precyzję, ręczne rzemiosło Edyty Barańskiej przywraca sztuce jej ludzki wymiar.
Szklana instalacja w Dubaju autorstwa Edyty Barańskiej. Zdjęcia
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Lampy z duszą - oświetlają muzea i mieszkania. To prawdziwe industrialne perełki, które dostają tu drugie życie