Zamienili więzienie w schronisko dla bezdomnych. Ten projekt ma symboliczny wymiar
Znajdujący się w Tarragonie były budynek więzienia dostał nowe życie. Barcelońskie biuro architektoniczne Josep Ferrando Architecture przekształciło go w schronisko dla bezdomnych. Oprócz tego w środku mieści się jeszcze jadłodajnia dla ubogich i centrum społeczne.
Centrum Społeczne El Roser, bo tak teraz brzmi jego nazwa, początkowo funkcjonował jako więzienie, a następnie w latach 70. ubiegłego wieku jako szkoła. Sam budynek powstał pod koniec lat 20. XX w. i w związku z tym, że znajduje się w Inwentarzu Dziedzictwa Architektonicznego Katalonii, aby go odnowić potrzeba było ogromnego wyczucia. Prace nad nim prowadziły dwie firmy Josep Ferrando Architecture oraz Reus Gallego Arquitectura.
Obu biurom architektoniczny zależało, aby wykorzystać oryginalną konstrukcję i przywrócić budynkowi jego pierwotny charakter, a jednocześnie wprowadzić tu dużo światła., to usunięto mur, który otaczał dziedziniec więzienia, i zastąpiono go jasnoczerwonymi stalowymi dźwigarami, które naśladują jego kształt. Pozostawiono jedynie kamienną bramę. Dzięki temu budynek doskonale jest widoczny z ulicy.
Zastosowano tu pewne rozwiązania symboliczne. To, co kiedyś było zamknięte, zostało otwarte. Mowa nie tylko o murze, ale chociażby o dachu, w którym pojawiły się świetliki. Niektóre ściany stały się półprzezroczyste, dzięki czemu wnętrza są jeszcze jaśniejsze. Mimo tego zdecydowano się zachować surowy charakter tego miejsca. Podkreślono kamienne ściany i ceglane łuki. Aby nadać mu nieco przytulności, w środku pojawiły się meble.
W oryginalnym budynku znajduje się schronisko i centrum społeczne. Jadłodajnia z kolei powstała w dobudówce wykonanej ze stali i szkła.