„Jak funkcjonować na 20 m2?” Kontrowersyjne wideo rozwścieczyło internautów
Jedno z poznańskich biur nieruchomości opublikowało na Tik Toku krótkie nagranie o tym, jak funkcjonować na 20 metrach kwadratowych. Wideo rozwścieczyło internautów, którzy nie pozostawili na twórcach suchej nitki, zarzucając im m.in. normalizowanie tak małego metrażu.
Nagranie z mikrokawalerki wywołało oburzenie
W obliczu rosnącej inflacji, podnoszonych stóp procentowych i rat kredytów hipotecznych wielu Polaków musi odłożyć na później zakup własnego mieszkania. Trudna sytuacja nie przeszkadza jednak deweloperom i biurom nieruchomości, którzy coraz chętniej i odważniej zasypują media społecznościowe ofertami sprzedaży mikrokawalerek o powierzchni mniejszej niż 20 metrów licząc na to, że ktoś skusi się na mieszkanie w klaustrofobicznym lokalu byle tylko spełnić marzenie o własnym kącie…
Zdaje się, że czarę goryczy przelało ostatnio jedno z biur nieruchomości z Poznania, które na Tik Toku opublikowało krótkie nagranie o tym, jak funkcjonować na 20 m². Film wywołał oburzenie wśród internautów.
Mimo że pięć wymienionych w materiale wskazówek można z powodzeniem wykorzystać do urządzenia małego mieszkania (m.in. ograniczenie przedmiotów czy zakup wielofunkcyjnych mebli), internautów uderzyło raczej promowanie i normalizowanie (!!!) tak mikroskopijnego metrażu, jakim jest 20 metrów kwadratowych...
Samo użycie przez bohaterkę filmu sformułowania „funkcjonowanie” na 20 m² już insynuuje, że mieszkanie w takich warunkach nie jest ani przyjemne, ani zdrowe.
I owszem, liczne badania wykazały, że przebywanie przez dług czas w niewielkim zamkniętym pomieszczeniu bardzo źle wpływa na psychikę i samopoczucie. Dodajmy do tego popularną obecnie pracę zdalną i – w przypadku mieszkańców miast – ograniczony dostęp do natury, a możemy w niedługim czasie poczuć na własnej skórze negatywne skutki takiego życia.
Reakcja użytkowników Tik Toka na nagranie poznańskiego biura nieruchomości wcale więc nie dziwi. Niestety, najprawdopodobniej nie zatrzyma ona prężnie rozwijającej się patodeweloperki w naszym kraju. Może jednak dawać nadzieję, że – jako konsumenci – nie będziemy tak łatwo ulegać żądnym pieniądza firmom i deweloperom.
