Elon Musk chce wybudować własne miasto. Nowi mieszkańcy za czynsz zapłacą grosze

2023-03-13 10:01

Elon Musk jest znany z prowadzenia swoich wielu licznych biznesów w mało konwencjonalny sposób. Jakiś czas temu przejął Twittera, a teraz miliarder chce wybudować własne miasto. Po co mu ono?

Elon Musk
Autor: AP PHOTO/SUSAN WALSH

Jak wynika z raportów podmiotów, które są powiązane z Muskiem, póki co nieopodal Austin, w hrabstwie Bastrop  w Teksasie zgromadzono około 1416 ha ziemi. Inne źródła z kolei wskazują, że przedsiębiorca mógł kupić jej jeszcze więcej, nawet 2428 ha. Na tej powierzchni można wybudować niewielkie miasteczko, mniej więcej wielkości Muszyny czy Zduńskiej Woli.

Miasto Muska miałoby nazywać się Snailbrook. Nazwa będzie nawiązywać do maskotki w kształcie ślimaka, która jest powiązana z inną firma przedsiębiorcy, Boring Co, która zajmuje się drążeniem tuneli. Snailbrook powstanie nieopodal istniejących już obiektów SpaceX oraz Boring. 

Obecnie większość swoich biznesów Musk prowadzi w Teksasie, gdzie przeniósł się kilka lat temu z Kalifornii ze względu na panujące tam łagodniejsze przepisy dotyczące chociażby ochrony środowiska czy prawa pracy. Ponadto osoby prawne nie płacą tam podatku dochodowego.

Po co Muskowi własne miasto? Jak podaje Architectural Digest, Musk będzie mógł wprowadzić tam niektóre swoje przepisy, a oprócz tego uniknie spowolnienia spowodowanego biurokracją. Ponadto w Snailbrook mogliby zamieszkać jego pracownicy, a za mieszkania, które wynajmowaliby od swojego pracodawcy, płaciliby mniej niż gdzie indziej. 

Snailbrook jeszcze nie jest zarejestrowanym miastem, ale jest tam już publiczny basen, tereny sportowe na świeżym powietrzu oraz siłownia, a także pierwsze domy modułowe. W tamtym roku pracownicy Boring Co. mogli wynająć je już za 800 dolarów miesięcznie, podczas gdy mediana czynszu w najbliższej okolicy wynosi prawie trzy raz tyle, bo 2200 dolarów!

Przeczytaj również:

Źródło:

  • Wall Street Journal 
  • Architectural Digest