Coś z tym domem jest nie tak! Nie chciał go Justin Bieber, teraz sprzedaje go Britney
Księżniczka muzyki pop, Britney Spears, całkiem niedawno wraz ze swoim nowym mężem Samem Asgharim kupiła ogromną rezydencję w Calabasas w hrabstwie Los Angeles za prawie 12 milionów dolarów. Teraz chcą się jej jak najszybciej pozbyć.
Jak podaje Mirror, małżonkowie wprowadzili się do nowego domu zaledwie pół roku temu. To właśnie tam odbył się ich ślub, ale najwidoczniej nie są sentymentalni, bo zależy im, żeby jeszcze w tym roku sprzedać tę willę o sześciu sypialniach.
Wygląda na to, że nie podbiła ich serc. Co ciekawe, kiedyś w tej samej rezydencji mieszkał Justin Bieber wraz ze swoją żoną Hailey, ale również zdecydował się z niej wyprowadzić.
Nieopodal rezydencji znajduje się też dom byłego męża Britney, Kevina Federline, co jak podają portale plotkarskie, było ważne dla piosenkarki, która chciała być bliżej swoich synów.
A jak wygląda dom Britney Spears? Jego powierzchnia wynosi około 1110 m kw. W środku nie mogło zabraknąć takich luksusów jak piwniczka z winami, sala kinowa czy zewnętrzny basen.
Mimo wszystko piosenkarka “nie zakochała się w nim” i ma nadzieję, że jeszcze w tym roku uda się go jej spieniężyć. W tak zwanym międzyczasie Spears szuka nowego domu, mimo że jest już właścicielką wystawnej rezydencji w Thousand Oaks, którą kupiła w 2015 r. za 7,5 miliona złotych.
Póki co dom Britney nie został wystawiony na żadnym portalu nieruchomości, a piosenkarka chciałaby go sprzedać “po cichu” za 12 milionów dolarów, czyli za 200 tys. dolarów więcej niż za niego zapłaciła.
Przeczytaj również:
- Reese Witherspoon pokazała swoją łazienkę w stylu "Legalnej Blondynki". Ocieka różem i luksusem
- Gdzie mieszkała Marilyn Monroe? W ciągu swojego życia przeprowadzała się dziesiątki razy
Źródło:
- Mirror
- TMZ