Chciał zamalować w mieszkaniu gigantyczny fresk. Internauci przyparli go do muru
Pośrednik handlu nieruchomościami zamieścił w sieci wideo, które szybko stało się wiralem. Pokazał jedną z nieruchomości, której klatka schodowa jest ozdobiona ogromnym muralem przywodzącym na myśl renesansowe freski w nieco nowocześniejszym wydaniu. To, co powiedział na ich temat, wywołało burzę!
Kilka dni temu Sam Cooper na swoim TikToku pokazał jedną z nieruchomości, znajdującą się w Fairfield, w stanie Ohio, która właśnie została wystawiona na sprzedaż za niecały milion dolarów. Jej powierzchnia wynosi około 836 m kw., w środku mieści się 6 sypialni i 9 łazienek. Co w niej takiego wyjątkowego?
Całą przestronną klatkę schodową pokrywa kolorowy mural, który nie tylko robi piorunujące wrażenie, ale musiał właścicieli domu kosztować krocie.
Tymczasem Cooper, wchodząc do środka, stwierdził, że chociaż w swoim życiu sprzedał już tysiące domów, nigdy wcześniej czegoś podobnego nie widział. Jednak aby znaleźć nabywców również i na tę nieruchomość, będzie musiał zamalować mural, a nawet już ma ekipę gotową do pracy!
Pod filmem, który obejrzano ponad 7 milionów razy, pojawiły się od razu dziesiątki tysięcy komentarzy ludzi, którzy uznali, że to barbarzyństwo i najgorszy pomysł, na jaki pośrednik mógł wpaść. Większość osób twierdziło, że właśnie ten mural jest rzeczą, która powoduje wzrost wartości nieruchomości!
Sam Cooper dobrodusznie dał się przekonać i w kolejnym filmiku poinformował, że mural jednak zostanie. Stwierdził również, że nie spodziewał się takiego odzewu i takiego zaangażowania. Obserwujący Sama odetchnęli z ulgą, pisząc, że na pewno nowy właściciel doceni tę niesamowitą klatkę schodową.
Jak sądzicie, Cooper chciał faktycznie zamalować mural czy to po prostu wykalkulowana na rozgłos prowokacja, która sprawiła, że faktycznie osiągnął swój cel, docierając do milionów osób?
Przeczytaj również:
Mural w aranżacji wnętrz: street art w mieszkaniu czyli jak powstają obrazy na ścianach
Źródło: insider.com
