Shower Onions to trend, który podbił TikToka. Po co trzymać cebulę w łazience?
W ciągu ostatnich kilku lat na TikToku pojawiło się całkiem sporo nietypowych trendów. Jednym z nich jest trzymanie cebuli pod prysznicem. Jaki problem ma rozwiązać popularne warzywo w łazience i czy ten trik faktycznie działa?
Trend z TikToka: cebula w łazience
Jakiś czas temu TikTok oszalał na punkcie „prysznicowych cebul” (ang. shower onions). Internauci prześcigali się z wrzucaniem filmików ze swoich łazienek wypełnionych cebulami o różnej wielkości i kolorze.
Niektórzy trzymali cebule w wielkich szklanych misach na oknie, przy umywalce czy w okolicy sedesu. Inni – przekrojone cebule stawiali obok szamponów w kabinach prysznicowych.
Powód? Według TikTokerów cebula jest… naturalnym pochłaniaczem nieprzyjemnych zapachów. Warzywo, zwłaszcza obrane i przekrojone na pół ma być alternatywą dla chemicznych środków maskujących przykrą woń w toalecie.
Czy to działa? Cóż, wiele osób twierdzi, że tak, ale są też osoby, które z nieco większym dystansem odnoszą się do tiktokowych „patentów”.
Co ciekawe, w internecie można przeczytać również o innym triku z cebulą, choć w nieco zmienionej formie. Zamiast stawiania kosza z cebulami, warzywo kroi w talarki i wrzuca do naczynia z zimną wodą, a następnie wkłada do pomieszczenia lub mebla, które emituje nieprzyjemny zapach. Cebulowa woda ma za zadanie wchłonąć przykrą woń.
Sposoby na brzydki zapach w łazience
Czy istnieje inny, naturalny sposób na brzydkie zapachy w łazience? Dobrym pomysłem mogą być pokrojone i wyłożone na talerzyku krążki pomarańczy lub grejpfruta.
Przyjemnym i pożytecznym patentem jest też zawieszenie pod prysznicem gałązek eukaliptusa. Roślina w kontakcie z wodą nie tylko uwalnia piękny aromat, ale również udrażnia drogi oddechowe i pomaga przy przeziębieniu i katarze.
