Świeże kolory, beton, przestrzeń. Mieszkanie Joanny i Grzegorza przeszło kapitalny remont

2022-11-02 11:01

Po remoncie mieszkanie stało się bez porównania piękniejsze i bardziej funkcjonalne. Ale to nie wszystko! W ślad za świeżymi kolorami do wnętrz wpłynęła także nowa energia. Domownicy czują jej przypływ na co dzień.

Salon
Autor: Marta Behling/Pion Poziom TAK SIĘ ZACZĘŁO Pomysł architektki, aby nad kanapą znalazła się lekka kompozycja z wypukłych sześciokątnych płytek odlanych z betonu, nadał ton całemu projektowi. Zarówno sam materiał, jak i zaakcentowane tu kolory (różowy, ciemnożółty, niebieski, ciemnoszary) rozeszły się stąd po całym mieszkaniu. GDZIE KUPIĆ: betonowe heksagony 3D – Morgan & Möller; sofa – MTI Furninova, fotel – Meble.Expert; koc, poduszka z pomponami – TK Maxx

Lepiej się czujemy, lepiej się nam żyje – tak Joanna podsumowuje rezultaty kilkumiesięcznych działań o niezwykle szerokim zakresie. Zgodnie z życzeniem właścicieli, projekt Aleksandry Kurowskiej obejmował wymianę nawet drzwi wejściowych. Nowe, za sprawą betonowego wykończenia, stały się integralną częścią mieszkania.

Pamiątką po wcześniejszym wystroju jest tylko elegancki parkiet, do którego nawiązują dębowe blaty i fronty mebli. A skoro o meblach mowa – wiele z nich ma minimalistyczną metalową konstrukcję (te powstały na zamówienie w firmie Borcas), inne – cienkie drewniane nóżki. Dzięki temu wnętrza zyskują oddech, a jednocześnie… we wszystkie zakamarki może wjechać robot sprzątający.

Takie było jedno z kilku życzeń Joanny; drugie – to reorganizacja stref przechowywania, tak by jak najwięcej rzeczy mogło zniknąć z widoku. Poza tym Joanna i Grzegorz chętnie korzystali z rekomendacji projektantki. Takich jak ta, by mozaikę nad kanapą, fryz nad blatem w kuchni i liczne ręcznie formowane płaszczyzny betonu architektonicznego wykonała Anita Lachowska. Jej prace dodały wnętrzom wyjątkowości. Właściciele uwielbiają barwne wątki w mieszkaniu, czerpią z nich energię witalną.

NIE MA PRZYPADKU

Starannie dobrane dodatki mocno wpisują się w projekt mieszkania. Pudrowy odcień tacy łączy ją z różowym heksagonem, figurka lisa powtarza geometrię płytek.

Salon
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

SPIĘTE KLAMRĄ

Stół w salonie znajduje się naprzeciwko kanapy. Ściana, do której jest dosunięty, została ręcznie pokryta warstwą betonu, by nawiązać do kompozycji z heksagonów. Interesujące grafiki Joanna wypatrzyła na Targowisku Sztuki.

Jadalnia
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

LEKKA KUCHNIA

Wrażenie przestronności wnętrza to zasługa nie tylko dominującej tu bieli. Również delikatnej, ażurowej konstrukcji stołu i krzeseł oraz minimalistycznej zabudowy o gładkich frontach z podcięciami zamiast widocznych uchwytów. Projektantka wykorzystała też dwa triki optyczne. Cienka czarna listwa, która biegnie od spodu blatu kuchennego i wokół otwartej półki, sprawia, że oba te elementy wydają się unosić w powietrzu. Odczucie lekkości potęguje wyraźny odstęp między dekoracją ściany a linią dolnych i górnych szafek. Biały margines każe nam wierzyć, że przestrzeni jest tu znacznie więcej niż w rzeczywistości.

Kuchnia
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

SZTUKA UŻYTKOWA

Choć trudno w to uwierzyć, kilkumetrowa mozaika została ręcznie namalowana wprost na ścianie. Imponuje jednak nie tylko precyzja wykonania wielobarwnej kompozycji, lecz także odwaga Joanny, która bez wahania przystała na tę niebanalną propozycję projektantki. Był to strzał w dziesiątkę – również od strony praktycznej. Upływ czasu dowodzi, że odporny na szorowanie matowy lakier skutecznie zabezpiecza malunek przed wodą, parą wodną, pryskającym tłuszczem i gorącym powietrzem nad kuchenką.

Kuchnia
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

SPRAWY RODZINNE

Kosztem pokoju gościnnego (z natury rzeczy nie jest wykorzystywany zbyt często), kuchnia została poszerzona aż o metr. W rezultacie mógł w niej stanąć stół, przy którym Joanna, Grzegorz i Róża spotykają się na szybkie śniadania i celebrują kolacje.

Stoł
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

KOLOROWYCH SNÓW! 

Ręcznie formowany beton, który pojawił się również w salonie i kuchni, tu został dodatkowo podbarwiony. Za sprawą wyrazistej faktury (pełnej wgłębień i wypukłości) wspaniała kompozycja także świetnie pracuje ze światłem. Aby nic nie zasłaniało dekoracyjnej ściany za łóżkiem, projektantka zastąpiła szafki nocne lekkimi stolikami, a tradycyjną biblioteczkę lewitującymi półkami (Grzegorz i Joanna uwielbiają czytać przed snem!). Inne meble nie były tu potrzebne – miejsce na ubrania jest w szafie w korytarzu i w garderobie.

Sypialnia
Autor: Marta Behling/Pion Poziom
Szerzej, wyżej, jaśniej
Aleksandra Kurowska ARCHITEKT WNĘTRZ aleksandrakurowska.com
Aleksandra Kurowska
Architekt wnętrz, aleksandrakurowska.com

Mieszkanie Joanny i Grzegorza jest dość niskie, do tego ma nieduże okna. Wiele uwagi poświęciłam więc optycznemu powiększeniu go. Stąd oczywiście jasna kolorystyka z konsekwentnymi akcentami barwnymi, które łączą wszystkie pomieszczenia w całość, a także umiar w doborze wyposażenia. Lampy mają dyskretne formy, meble ażurowe konstrukcje, a zabudowa kuchni czy łazienki – odstępy, które odejmują ich bryłom masywności. Podwieszany sufit w salonie biegnie wąskim pasem po obrysie pomieszczenia i zasłania karnisz, a heksagony nad kanapą, półki z książkami w sypialni czy szafki w małej łazience unoszą się do góry jak bąbelki. Dzięki temu ma się wrażenie, że stropy znajdują się wyżej niż w rzeczywistości.

WSZYSTKO NA MIEJSCU

Ogromny szacht raczej ułatwił, niż utrudnił, urządzenie dużej łazienki. Pomógł wyodrębnić kameralną strefę WC, określił długość szafki pod umywalkę, zainspirował do ukrycia za lustrem półek na kosmetyki. Po przeciwnej stronie łazienki jego gabarytom odpowiada przepastna szafa, mieszcząca pralkę i domowe środki czystości.

Łazienka
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

ROZWAGA I ODWAGA

Cienki biały blat nie tyle przykrył szafkę, co ją opasał. Choć więc zabudowa szczelnie wypełnia przestrzeń, by ułatwić utrzymanie tu porządku, wydaje się lekko unosić w powietrzu. Płytki na ścianie kończą się na wysokości zaledwie 1,3 m. Właściciele zaufali projektantce i… nowoczesnym wodoodpornym farbom. W połączeniu z dębowymi frontami oraz gresem naśladującym parkiet rozwiązanie to kreuje w łazience nastrój domowego spa.

Łazienka
Autor: Marta Behling/Pion Poziom

NA MIARĘ

Wyższa poprzeczka – z myślą o rodzicach, niższa – o Róży. Haczyki krążą między dwoma poziomami, mogą też zawisnąć na którymś z grzejników. Nigdy nie ma tu wielu ubrań, bo obok łazienki znajduje się szafa wnękowa. W jej najgłębszej części za wieszakami znalazło się miejsce na… ogromny zbiór klocków Lego.

Przedpokój
Autor: Marta Behling/Pion Poziom
W przedpokoju

Wieszak musi być i funkcjonalny, i estetyczny, a niekoniecznie dekoracyjny. Ozdobi wnętrze, wprowadzając ład.

1. Jest miejscem na okrycia w danym czasie. Warto więc, by towarzyszyła mu szafa, do której trafią te używane rzadziej. Uwaga, ze względu na higienę, odzieży wierzchniej nie należy przechowywać razem z bielizną i resztą ubrań.

2. Nie obędzie się bez sąsiedztwa szafki na buty. Do wyższej łatwiej sięgać, z kolei niska chętnie przyjmie funkcję ławeczki. Dzięki takiemu siedzisku obuwie zmienimy wygodniej i zdrowiej – bez nadwyrężania kręgosłupa.

NIE WIERZ WŁASNYM OCZOM

W małej łazience spojrzenie mimowolnie ucieka w głąb lustra. Czytamy słowa z plakatu zapisane w lustrzanym odbiciu i… zupełnie zapominamy, że wnętrze jest o połowę węższe, niż sądzimy.

Łazienka
Autor: Marta Behling/Pion Poziom
Plan mieszkania
Autor: Norbert Suchorzewski