Remontuje dom dziadka Stefana z lat 90. Tak Martyna odmieniła przedpokój, w którym jeszcze niedawno królowała boazeria

2025-11-03 12:11

Martyna zawsze chciała pozostać w domu rodzinnym, który w latach 90. zbudował jej dziadek. Choć od tamtej pory minęło sporo czasu, budynek nie przeszedł większych zmian, przez co wymagał gruntownego remontu. Jednym z pomieszczeń, które zostało poddane metamorfozie, był przedpokój. Przestrzeń, w której jeszcze niedawno dominowała boazeria, zyskała nowoczesny charakter.

Dom po dziadku Stefanie

Dom Martyny (ig: m_lifeanddecore) znajduje się w Mielcu, w województwie podkarpackim. Zawsze był dla niej ważnym miejscem, będącym symbolem rodzinnych korzeni - został zbudowany przez jej dziadka Stefana w latach 90. 

Choć stanowił źródło cennych wspomnień, zważywszy na upływ czasu, wymagał sporej przemiany. Po wielu latach, w których nic się nie zmieniło, Martyna poczuła, że nadszedł momenty, by wprowadzić do wnętrz nowoczesność.

 Zawsze miałam poczucie, że gdy dorosnę, zostanę w domu rodzinnym i tak się właśnie stało, więc podjęłam decyzję o generalnym remoncie. 

Jednym z pomieszczeń, które zostało poddane metamorfozie, był przedpokój. Mimo że jest to pierwsza przestrzeń, którą widzimy po wejściu, często bywa pomijana podczas planowania aranżacji. W przypadku Martyny to wnętrze stanowiło kluczowy element aranżacji całego domu, dlatego postanowiła je odmienić, by od razy po przekroczeniu progu czuć się komfortowo.

Metamorfoza przedpokoju w domu z lat 90.

i

Autor: Martyna Batog/ Archiwum prywatne

Przedpokój do remontu

Przed metamorfozą opisywana przestrzeń była urządzona w standardowym dla końcówki ubiegłego wieku stylu.

- Przedpokój w naszym domu był mocno charakterystyczny, jak na tamte lata przystało. Mianowice, rządziła w nim boazeria. 

Dominowały w nim dwa odcienie drewna, które przytłaczały wnętrze. Decyzja o zmianach była więc naturalna, zwłaszcza że pomieszczenie musiało pasować do reszty pokoi w domu, które również potrzebowały odświeżenia.

Zobacz także: Iza przeprowadziła remont bursztynowego mieszkania rodem z PRL-u. Tak nowoczesność zastąpiła boazerię

Jasne kolory - klucz do zmiany

Martyna zdecydowała się na jasną paletę barw, które miały rozświetlić przestrzeń.

- Z racji tego, że przedpokój był dość ciemny, wiedziałam, że postawię na jasne kolory. Najlepiej czuję się w różnych odcieniach beżu, bieli, w połączeniu z delikatnymi drewnianymi elementami.

Wybór padł na kolory, które miały wprowadzić lekkość i optycznie powiększyć pomieszczenie. Nasza bohaterka chciała, by było jasno i przytulnie. Wyszła z założenia, że subtelne barwy nigdy się nie nudzą i świetnie pasują do jej ulubionych stylów.

Metamorfoza przedpokoju w domu z lat 90.

i

Autor: Martyna Batog/ Archiwum prywatne

Uwielbiam styl skandynawski, styl japandi i boho. I właśnie na ich kombinację postawiłam. Cały zamysł na przedpokój był już w mojej głowie przed remontem. Wszystko zaplanowałam sama, bez pomocy architekta, choć gdy miałam wątpliwości pomocna okazała rodzina. Z założenia wszystko miało się „kręcić” wśród  przytulnych, jasnych kolorów, które nie przytłaczają, ale otulają.

Nowoczesna prostota i przytulne dodatki

Martyna postawiła na materiały, które miały za zadanie rozświetlić przedpokój i nadać mu świeżości. Podłoga została wykonana z paneli imitujących drewno, które współgrają z minimalistyczną kolorystyką ścian - beżem i bielą. W aranżacji pojawiły się także przemyślane elementy dekoracji, które nie dominują, a dopełniają aranżację. W roli głównej występuje tu szafka RTV, ozdobna ławeczka oraz duże, okrągłe lustro.

- Spójności dodaje też nieoczywista lampa sufitowa, wykonana ze specjalnego papieru. Na ścianie zawiesiłam również wianek z suszonych kwiatów, gdyż jestem ogromną miłośniczką tego rodzaju akcentów. Nie mogło zabraknąć dużej ramy z plakatem, a także moich ukochanych świec. 

Całość uzupełniają „ozdobne książki-pudełka”, wazon z suszonym eukaliptusem oraz mały dywanik. Przedpokój dzięki tym prostym, ale przemyślanym detalom stał się pomieszczeniem, które wprowadza i podkreśla atmosferę panującą w domu.

Minimalistyczne wnętrze

Po zakończeniu remontu Martyna czuje satysfakcję z efektu, który udało się jej osiągnąć. Przedpokój zyskał nowoczesny, ale przytulny charakter.

- Na razie nie planuję żadnych gruntownych zmian, ale mam w głowie pomysły na drobne poprawki. Jednym z takich pomysłów jest dodanie drewnianych belek pd sufitem.

Co się tyczy kosztów przeprowadzonej metamorfozy, właścicielka zaznacza, że trudno oszacować wydatki związane z remontem wyłącznie z przedpokoju, ponieważ objął on cały dom. Niemniej jednak koszt wystroju i dekoracji to w przybliżeniu około 2-2,5 tysiąca złotych.

Metamorfoza przedpokoju Martyny. Zdjęcia

Przeczytaj także: Metamorfoza mieszkania w Chełmie. Malarka wyremontowała stare PRL-owskie wnętrza

Murowane starcie
Prawdziwa cegła czy imitacje? MUROWANE STARCIE
Murator Remontuje #2: Malowanie ścian
Murator Google News (desktop)
Źródło: Remontuje dom dziadka Stefana z lat 90. Tak Martyna odmieniła przedpokój, w którym jeszcze niedawno królowała boazeria