Metamorfoza mieszkania na poddaszu kamienicy. Były "kraty w oknach, boazeria na ścianie", a teraz?

2024-06-08 5:18

Obecnie urządzając swoje idealne mieszkanie, coraz częściej decydujemy się na wsparcie architektów i projektantów wnętrz. To oni przekuwają nasze marzenia w rzeczywistość, rozwiązując przy tym różnorodne problemy, z którymi sami nie zawsze potrafimy sobie poradzić. Dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu są w stanie zrealizować nasze wizje w profesjonalny sposób. A co, gdy projektantka urządza własne mieszkanie?

Spis treści

  1. Mieszkanie architektki na poddaszu kamienicy
  2. Kraty w oknach, boazeria na ścianie
  3. Kolorowe wnętrze w stylu vintage, pełne klasyków designu
  4. Meble z historią
  5. Mieszkanie architektki Katarzyny Burak. Zdjęcia

Mieszkanie architektki na poddaszu kamienicy

Przed takim wyzwaniem stanęła Katarzyna Burak, współzałożycielka pracowni FUGA Architektura Wnętrz, aranżując swoje wnętrze na poddaszu kamienicy na warszawskim Starym Mokowie.

Projektowanie własnej przestrzeni po latach tworzenia projektów dla innych to wyjątkowe doświadczenie, które łączy w sobie ekscytację, radość i spełnienie, ale również dużą presję. Katarzyna Burak podkreśla, że realizacja własnej wizji była trudna z powodu konieczności gruntownego remontu i modernizacji przestarzałych instalacji. 

Problemy takie jak brak ciepłej wody w kuchni czy konieczność wymiany całej instalacji grzewczej były tylko niektórymi z wyzwań. Nietypowe skosy dodatkowo utrudniały dobór odpowiedniego oświetlenia, stąd brak lamp sufitowych w jej mieszkaniu.

Kraty w oknach, boazeria na ścianie

Wnętrze przed remontem było pokryte boazerią, w oknach znajdowały się kraty, a łazienka była urządzona w butelkowej zieleni z podwyższonym sedesem. Katarzyna zachowała jedynie parkiet z litego drewna z hajnowskich zakładów. Reszta mieszkania przeszła totalną metamorfozę, a w kulminacyjnym punkcie prac rozbiórkowych nie było ani jednej ściany działowej.

— Bardzo cenimy naturalne materiały i z dużym szacunkiem podchodzimy do ekologii dlatego było jasne, że parkiet zostanie. Oprócz niego i drewnianych słupów konstrukcyjnych, mieszkanie zostało dosłownie zrównane z ziemią — wyjaśnia architekta.

Mieszkanie architektki Katarzyny Burak
Autor: Projekt: Katarzyna Burak, Antonina Sadurska – FUGA Architektura Wnętrz Zdjęcia: Aleksandra Dermont

Kolorowe wnętrze w stylu vintage, pełne klasyków designu

Katarzyna Burak wykorzystała 115-m przestrzeń, aby zrealizować swoje marzenia. Wnętrza wypełniła kolorami, przedmiotami vintage i klasykami designu. Styl lat 90., które kojarzą się jej z dzieciństwem, był inspiracją do projektu. Na przykład, wzór płytek w łazience przypomina lastryko, z którego były wykonane parapety w jej rodzinnym domu.

— Wiedziałam, że chcę wnętrza, które będzie kolorowe, wesołe, wypełnione przedmiotami vintage, mającymi dla nas wartość sentymentalną i klasykami designu, które będą się pięknie starzały. Chociaż kamienica pochodzi z okresu powojennego, samo poddasze zostało zaadaptowane do użytku dopiero na początku lat 90-tych, na które przypada też moje dzieciństwo. Postanowiłam połączyć te fakty, wykorzystując stylistykę tamtych lat jako inspirację do projektu — mówi.

Meble z historią

Każdy mebel w mieszkaniu ma swoją historię. Błękitne krzesła przy stole pochodzą z domu babci Katarzyny Burak, fotele Zetki zostały odnowione przez zaprzyjaźnionego lakiernika, a szyfoniera w sypialni przywieziona z Danii pamięta czasy eleganckich bieliźniarek. 

Przeszklona witryna na książki w gabinecie to z kolei ponad 70-letni mebel z domu dziadków. Poza tym mieszkanie wypełniono również ponadczasowym designem, który zyska na wartości z biegiem lat. 

Mieszkanie architektki Katarzyny Burak
Autor: Projekt: Katarzyna Burak, Antonina Sadurska – FUGA Architektura Wnętrz Zdjęcia: Aleksandra Dermont

Architektka wykazała się odwagą w łączeniu kolorów i materiałów. Wnętrze ożywia m.in. oranżowa lodówka i liliowa szafka w łazience. Ulubionym elementem architektki jest wyspa kuchenna, która jest centrum życia towarzyskiego.

— Lubię w niej dosłownie wszystko: kształt – przypominający parostatek płynący w siną dal, różowy nieoczywisty kolor, marmurową nogę z kamienia, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia, ale przede wszystkim jej multifunkcjonalność! Jest idealna do pracy, przyrządzania posiłków, ale też spotkań przy kawie czy lampce wina. Ma bardzo pojemne szafki – od strony kuchni sześć szuflad, w których mieści się zastawa, sztućce i suche zapasy, a od strony salonu barek z selekcją alkoholi i szkła. To jest element naszego domu, przy którym zawsze kręci się mnóstwo osób – wyznaje współzałożycielka pracowni FUGA.

Pozostałe pomieszczenia, jak sypialnia w klimacie zen czy gabinet pana domu nazywany szklarnią, również są dopracowane pod względem wizualnym. Gabinet pani domu z kolei pełni także funkcję pokoju gościnnego, a mieszkanie uzupełniają duża garderoba i łazienka. Katarzyna Burak podkreśla, że unika szarości, stawiając na kolorowe wnętrza, które poprawiają nastrój.

— Za dużo szarości jest na co dzień w życiu, żeby skazywać się na nudne wnętrza — mówi.

Mieszkanie architektki Katarzyny Burak. Zdjęcia

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Przepiękne wnętrze w stylu belle époque z zamkniętą kuchnią. Tak teraz mieszkałaby arystokracja!

QUIZ. Jaki to styl wystroju wnętrz? Rozpoznasz?

Pytanie 1 z 15
Jaki styl przedstawia zdjęcie?
styl rustykalny
Vintage perełki na targach staroci w Rzeszowie