Aranżacja wnętrz. Loft Woronicza Qbik

2012-02-15 19:26

Loft Woronicza Qbik to apartament w nowym budownictwie, które oferuje to, co najlepsze w pofabrycznych obiektach: wnętrza wysokie na 6 m, wielkie okna, moc światła. Aranżacja wnętrz została utrzymana w duchu Orientu. W tak urządzonym lofcie zamarzysz o egzotycznych podróżach!

Loft, Woronicza Qbik - otwieramy drzwi, by od progu zachwycić się panoramicznym widokiem Warszawy. Kiedy już oderwiemy wzrok od okna, zachwyci nas aranżacja wnętrz: patchwork z mangi na kuchennej ścianie, lampy o formach kojarzących się z origami oraz meble z dalekowschodnim rodowodem. - Zaprojektowałam to wnętrze (loft) dla ludzi otwartych na różnorodność kultur świata i to, co mają nam do zaoferowania - wyjaśnia Justyna Smolec, która wykonała projekt wnętrz. W aranżacji wnętrza widać dążenie do równowagi: między tym, co jasne, proste, lekkie, nowoczesne, a tym, co z przeszłości, z innej kultury, bardziej rozrzeźbione i dekoracyjne.

Aranżacja wnętrz: loft i rzeczy z wyobraźni

- Pomysł na ścianę w kuchni zadrukowaną wodoodporną tapetą z japońskim komiksem był odpowiedzią na prozaiczną potrzebę zakamuflowania dużych rozmiarów komina, w którym ukryte są instalacje kanalizacyjne i wentylacyjne – opowiada Justyna. Tworzy dynamiczny obraz, który nadaje lekki orientalny rys aranżacji wnętrz. Co ciekawe, tapeta nie kończy się na ścianie, ale płynnie przechodzi na blat z laminatu. - Taką tapetę tworzy się według własnego widzimisię, można postawić na ulubionych bohaterów, by milej się mieszkało – podkreśla autorka projektu wnętrz. Sama dobierała rysunki godzinami. Z wyselekcjonowanych prac grafik złożył gęsty obraz, który został nadrukowany na białą tapetę.

Woronicza Qbik: projekt wnętrz

Wróćmy jednak na początek, czyli na próg soft loftu, by zweryfikować stereotypową opinię o nieprzyjaznych, wąskich i długich wnętrzach. - Nie są złe - przekonuje Justyna. - Już od wejścia widzimy całe wnętrze, w którym kolejne strefy odpowiadają na potrzeby mieszkańców zgodnie z rytmem ich codziennych zachowań. Dlatego na lewo od drzwi wejściowych do mieszkania znajdują się pojemna garderoba i toaleta. Potem blok kuchenny, miejsce do gotowania i zmywania. Dalej jadalnia, z której już tylko krok na kanapę w części wypoczynkowej.

Czy łatwiej jest aranżować pofabryczne pomieszczenia czy kreować loft w nowym budynku? - pytam Justynę, która ma już na koncie kilka pomysłowo urządzonych autentycznych loftów w starej przędzalni w Żyrardowie. - W prawdziwym industrialnym wnętrzu korzystasz z jego oryginalności: ze ściany starej cegły, z odsłoniętych elementów konstrukcyjnych, które nadają mu silny charakter - odpowiada. - Ale musisz liczyć się z nadzorem konserwatorskim. W nowym budynku, który jest kopią loftu, dysponujesz doskonałymi materiałami i technologiami, więc łatwo możesz osiągnąć efekt technicznego wnętrza. Tutaj nie miałam na wejściu odsłoniętych starych cegieł, ale efekt surowości we wnętrzu uzyskałam, kładąc klinkierową okładzinę. Zajmuje dużą powierzchnię, w naturalnym kolorze cegły zdominowałaby przestrzeń, więc została pomalowana na biało.