Kuchnia z dekoracyjną ścianą? Dagmara sama ją zaprojektowała i namalowała

2023-02-24 13:56

– Farby i akcesoria malarskie dostałam od męża pod choinkę – mówi Dagmara. – Któregoś dnia zabraliśmy je ze sobą do nowego, właśnie wykańczanego mieszkania. Ja malowałam, Sebastian mnie dopingował. Z radia dobiegała nas transmisja ze skoków narciarskich. Gdy skończyłam, a Kamil Stoch zdobył medal mistrza świata… popłakałam się ze wzruszenia.

kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek Z PRZESZŁOŚCIĄ – Stół odziedziczyłam po dziadku krawcu. Służył do pracy. Jako dzieciaki bawiliśmy się na nim. Był naszym statkiem kosmicznym, a sterem – kółko stojącej obok maszyny do szycia Singera – wspomina Dagmara. Ze względu na solidny korpus stołu nie za wygodnie się jednak przy nim siedziało. Dlatego Dagmara doprojektowała mu blat. Rozkładany, trzymetrowy.

Lacobel? Płytki w kuchni? Wyglądają w porządku, ale mi się znudziły. Wolałam ozdobić ścianę samodzielnie. Namalować coś abstrakcyjnego – mówi Dagmara Dela, właścicielka mieszkania i zarazem projektantka wnętrz z pracowni DelaBartman.

– Kupiliśmy apartament w stanie deweloperskim i wszystko odwróciliśmy w nim do góry nogami. Tam, gdzie teraz jest kuchnia, znajdowała się sypialnia. Wchodziło się do niej przez aktualną łazienkę. Jadalnia, która obecnie łączy salon z kuchnią, powstała po wyburzeniu ściany między starym salonem i sypialnią. Miejsce poprzedniej kuchni zajęła garderoba – tłumaczą Dagmara i Sebastian.

Para zyskała w ten sposób strefę dzienną złożoną z aneksu kuchennego, jadalni i salonu. To w niej toczy się życie domowo-towarzyskie. Remont trwał cztery miesiące. – Nagimnastykowałam się, żeby wszystko spiąć w czasie. Dużo rzeczy było sprowadzanych, robionych na wymiar. Ostatecznie się udało – mówi projektantka.

Kolorystyka sprowadza się do czerni, bieli, beżu i drewna. – Dla mnie to klasyka! Czerń i biel stanowią bazę, którą można łatwo kształtować. Natomiast drewno kojarzy się z przytulnością, naturą i ciepłem – dodaje.

Swoboda działania

W przestronnym aneksie kuchennym (o długościach ścian ok. 300 cm i 380 cm) można sobie pozwolić na rezygnację z szafek wiszących. – Uznaliśmy, że ich nie potrzebujemy. Wolimy pozostawić ścianę wolną od mebli, ciekawie ją ozdobić, dodając w ten sposób kuchni charakteru – wyjaśnia Dagmara. – Wszystkie kubki, kawy, herbaty itp. przenieśliśmy do szafki z półkami o głębokości 32 cm – dodaje.

Kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek
Kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek

Insula negra

– Czyli czarna wyspa. Tak mówimy o naszej kuchni – wyjaśnia małżeństwo. Czerni rzeczywiście tu nie brakuje. Uwagę przykuwają wysokie meble z wbudowanymi piekarnikiem, lodówką, płytką wysoką szafką i regałem na wino. Szafki, choć ciemne, nie pomniejszają zbytnio wnętrza. Wykonane są z lakierowanej płyty MDF, w której odbija się światło dzienne.

Kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek

Nic do ukrycia

Na podłodze wylana jest żywica transparentna. Pod nią widać szary beton i pełną historię remontową – ślady po kuciach, wiaderkach z wodą. – Uwielbiam tę podłogę – wyznaje Dagmara – stale chodzę po niej boso. Do zdjęcia pozuje Hektor, nazywany przez właścicieli „piesokotem”, bo drepcze za nimi krok w krok.

Kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek

Rysunek z natury

Projektantka doskonale wiedziała, że marmurowy blat jest „trudny” w kuchni (trwale się odbarwia pod wpływem wina czy kawy). – Jednak tak spodobał mi się jego rysunek i nierówna struktura, że postanowiłam zaryzykować. Przed plamami chroni go impregnat, stosowany nie tylko podczas montażu, ale i później, dwa, trzy razy w roku. Dziś, po trzech latach używania, nadal wygląda świetnie – mówi.

Kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek

Stół w centrum uwagi

– Lubimy przyjmować gości. Wtedy zwykle rozmawiamy przy stole, jemy coś pysznego, czasem gramy w planszówki. Krzątanie się tuż obok w kuchni, a nawet parzenie kawy czy herbaty, staje się przyjemnością – opowiadają domownicy. – Oczywiście w każdej chwili można przejść kilka kroków dalej, do salonu.

Kuchnia
Autor: Monika Filipiuk-Obałek
Co zaplanować nad blatem?
DAGMARA DELA | DELABARTMAN
DAGMARA DELA | DELABARTMAN
www.delabartman.pl

Ścianę pomalowałam farbami akrylowymi. Wcześniej poprosiłam ekipę remontową, by nie robiła na niej gładzi szpachlowej. Nierówny tynk lepiej „trzyma” farbę, gwarantuje też ciekawszą strukturę. Aby zabezpieczyć ścianę przed zabrudzeniami nieuniknionymi podczas gotowania, przeznaczyłam 60 cm od blatu w górę na tzw. kołnierz (pas ochronny). Wybrałam przezroczyste szkło hartowane, odporne na wysokie temperatury. Nie chciałam, by było na nim widać elementy mocujące (rotule czy listwy), dlatego zdecydowałam się na naklejenie tafli bezpośrednio na ścianę. Zadanie wymaga precyzji i estetycznego podejścia. Nieumiejętnie położony klej może być widoczny.