Spis treści
Elegancja zaczyna się jeszcze przed drzwiami
Projekt objął nie tylko 150-metrowy apartament, ale również fragment wspólnego korytarza.
– W rezultacie tuż po wyjściu z windy domownicy czy goście stopniowo zanurzają się w relaksującej atmosferze – tłumaczy Paweł Łęczycki.
Przestrzeń wejściowa została wydzielona zabudową meblową pokrytą tapetą współgrającą ze ścianami. Biżuteryjne uchwyty frontów szaf (Pap Deco) i nisza na rzeźbę w stalowej oprawie podkreślają artystyczny charakter wnętrza.
Nie zabrakło też praktycznych rozwiązań. Stanął tam fotel przypominający kwiat o rozchylonych płatkach (Edra) oraz blat, na którym można położyć listy czy klucze.
Jadalnia i kuchnia: funkcjonalność w artystycznej formie
W sercu apartamentu znalazły się jadalnia i kuchnia, w których klasyczne detale, jak neobarokowa rozeta, która zawisła na suficie, kontrastują ze współczesnymi formami.
– Każdy projekt wymaga wyważenia tego, co funkcjonalne i tego, co piękne. Czasem decydujemy się na rozwiązania wymagające pewnej uwagi czy troski, aby uzyskać określone walory estetyczne. Tak było też w tym apartamencie – podkreśla architekt.
Wykonana z kwarcytu wyspa kuchenna stanęła na stalowym cokole. Z kamienia powstała także niecka zlewozmywaka z armaturą Gessi. Fronty wykonane ze szczotkowanej płyty laminowanej odbijają światło, a wysokie zabudowy mieszczą lodówkę, ekspres do kawy i piekarnik, a dyskretne drzwi prowadzą do obszernej spiżarni.

i
Salon: japoński ogród w sercu miasta
Strefa wypoczynkowa inspirowana japońskim ogrodem karesansui jest przykładem, jak przy zachowaniu swobody form można uzyskać elegancką i przytulną przestrzeń. Beżowa sofa (B&B Italia) oraz marmurowy stolik kawowy (MG Design) tworzą wyraźny akcent na tle ciemnej podłogi i zasłon w odcieniach błękitu i rudości.
– Ekskluzywne tkaniny budują wnętrze tego apartamentu, właśnie z nich wypływa miękkość aranżacji. Jednocześnie sprzyjają dobrej akustyce. To szczególnie ważne w salonie, który ma otwarty plan
– mówi Łęczycki.
Podest RTV, który zamienia się w schodki prowadzące na taras, oraz fotel do czytania w ciemnozielonej strefie tworzą przestrzeń do relaksu.

i
Gabinet i strefa gościnna
Korytarz prowadzi do gabinetu, pokoju gościnnego i strefy master. Gabinet wyróżniają szklane drzwi z wtopioną tkaniną (Rimadesio) i fronty szaf pokryte zamszem.
Naprzeciw gabinetu znajduje się łazienka gościnna ze ścianami i podłogą wyłożonymi onyksem oraz minimalistyczną ceramiką i armaturą.
Master suite: harmonia barw i materiałów
Sypialnia główna utrzymana jest w kolorach ciemnej oliwki z akcentami brązu, beżu i burgundu.
– Zieleń to dobry wybór do sypialni, ten kolor uspokaja zmysły i wprowadza harmonię – tłumaczy Łęczycki.
Tapeta o wypukłej strukturze boucle, aksamitne zasłony i lniana roleta tworzą spójny, przytulny charakter wnętrza. Zabudowy meblowe eksponują kolekcję torebek właścicielki, jednocześnie pełniąc funkcję parawanu.
Łazienka master jest kwintesencją klasycznej elegancji z twistem – jasny marmur z zielonkawą żyłą, minimalistyczna armatura i kabina prysznicowa z grafitowego szkła tworzą luksusową, a zarazem wyważoną przestrzeń.

i
Taras: prywatna oaza zieleni
Penthouse otwiera się na przestronny taras z widokiem na Park Szczęśliwicki. Architekt zaplanował tam dwie strefy – przestrzeń spotkań z pergolą, sofami, stołem oraz plenerową kuchnię z drewna i rattanu oraz drugą – wyróżnioną drewnianym podestem, na którym znalazło się jacuzzi.
150-m penthouse w Warszawie. Zdjęcia
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: 50-m mieszkanie inspirowane l. 50. XX w. W środku biała kuchnia z drewnem, złoto i fornir