Pięknie zaprojektowane mieszkanie na poznańskich Jeżycach. Aż chce się mieszkać!

2023-02-27 14:31

W gwarnym mieszkaniu trudno skupić się na pracy, dlatego Anna i Paweł postanowili zorganizować sobie przytulny kącik sprzyjający koncentracji myśli. – Na Jeżycach zaszywamy się, żeby dokończyć projekt, czasem też nocują tu nasi znajomi – opowiadają. Niewielkie M zamiast biura? To jest pomysł!

Salon z kuchnią
Autor: Marcin Grabowiecki Zgodnie z potrzebami. Mała kuchnia wystarcza na zrobienie prostego posiłku dla dwóch osób. Gdybyśmy chcieli zmienić sposób korzystania z mieszkania, dowiesilibyśmy górne szafki – mówi Paweł. W dolnym ciągu mieszczą się zmywarka, lodówka podblatowa oraz wszelkie niezbędne garnki i naczynia. Na ścianie między oknami kompozycja z talerzyków, dwa z nich właściciele dostali od znajomej projektantki, Doroty Koziary.

Anna i Paweł. Małżeństwo z trojgiem dzieci. Ona projektuje książki, robi ilustracje, tworzy kolaże, które pokazuje na wystawach. Przymierza się do projektowania nadruków na naczyniach i tkaninach. On jest dziennikarzem, pisze o architekturze. Od dwudziestu lat prowadzi studio graficzne.

Kilkanaście lat temu, jeszcze jako bezdzietna para, Anna i Paweł mieszkali na poznańskich Jeżycach. Teraz mają troje dzieci i duże, tętniące życiem mieszkanie w centrum, tuż przy Starym Rynku. A że oboje pracują w tzw. wolnych zawodach, potrzebują czasami chwili skupienia i ciszy, aby dokończyć projekt, spotkać się z kimś w spokoju.

Dlatego zdecydowali się kupić drugie, niewielkie mieszkanie, w którym można i popracować, i ugotować, i przenocować. – Chcieliśmy wrócić na Jeżyce. Przez ponad pół roku obejrzeliśmy kilkadziesiąt lokali, aż zobaczyliśmy ten, na który zdecydowaliśmy się od razu – opowiadają. Układ funkcjonalny – duży salon z aneksem kuchennym, sypialnia i łazienka (całość niespełna 40 m²) – bardzo odpowiadał parze.

I ta okolica! Właściciele porównują Jeżyce do berlińskiego Kreuzbergu, sporo tu ciekawych warsztatów, knajp, galerii. Wokół piękna secesyjna architektura – mieszkanie znajduje się w kamienicy z początku XX w. projektu znanego architekta Paula Pitta, ozdobionej sztukateriami, które wyszły spod ręki znakomitego poznańskiego artysty Bolesława Richelieu. Nie bez znaczenia jest też spokój, którego nie uświadczysz w centrum.

Poprzednim właścicielem był znajomy architekt, który „wykroił” to mieszkanie z większego, sensownie je podzielił i wyremontował. Nowi gospodarze tylko przeszlifowali i wybielili podłogi. Plan na wystrój wnętrz był prosty – miało być skromnie, z kilkoma elementami przyciągającymi wzrok. Jeden z nich stanowi mosiężny marokański stolik herbaciany, kupiony za grosze na targu staroci w Cieplicach. Był całkowicie zaśniedziały, ale dzięki uporowi dzieci Anny i Pawła, które czyściły go najpierw keczupem, a później cytryną, odzyskał dawny blask. Uwagę zwracają także pozostałe meble w stylu vintage, grafiki na ścianach i dodatki z różnych stron świata – artystyczny klimat współgra z okolicą.

Światowe towarzystwo

Czerwony fotel RM58 to klasyk polskiego designu, projekt Romana Modzelewskiego. Ma tutaj towarzystwo rzeczy z różnych stron świata – oryginalnej duńskiej komody, mosiężnego marokańskiego stolika oraz irańskiego dywanu zdobytego w latach głębokiego PRL-u przez mamę Pawła. Rośliny do mieszkania wybrali znajomi gospodarzy prowadzący znaną kwiaciarnię Kwiaty i Miut.

Salon
Autor: Marcin Grabowiecki

Portret mistrza

Dwa wyraziste portrety Le Corbusiera właściciele dostali w prezencie od ich autorki, Magdy Wolnej. Paweł interesuje się architekturą, dlatego wybór właśnie tej postaci jest nieprzypadkowy.

Plakat
Autor: Marcin Grabowiecki

Wszędzie sztuka

Anna jest artystką, ilustratorką, zajmuje się m.in. projektowaniem okładek książek. Mieszkanie na Jeżycach zdobią jej kolaże w różnych formach. Świetnie komponują się z nietuzinkowymi drobiazgami, które gospodarze kupują na targach staroci lub przywożą z podróży.

Kuchnia
Autor: Marcin Grabowiecki

Z pomysłem

Proste idee często dają bardzo efektowne rezultaty – dowodem na to jest „wezgłowie” łóżka w sypialni. To wycięta na wymiar sklejka przykręcona do ściany. Rolę stolika nocnego gra obrotowe krzesło (z pchlego targu) z blatem z plastra starego drewna.

Sypialnia
Autor: Marcin Grabowiecki

Plan maksymalizacji

Łazienka liczy niecałe 3 m² powierzchni. To zbyt mało, żeby wstawić umywalkę, muszlę i kabinę prysznicową. Dlatego architekt Andrzej Kałużny ze studia N.O.2, który projektował to pomieszczenie, zdecydował się na prysznic bez brodzika. Duże lustro wzdłuż całej ściany optycznie powiększa przestrzeń.

lustro, łazienka
Autor: Marcin Grabowiecki

Biel, czerń i...?

Neutralne, choć kontrastowe, zestawienie białych i czarnych powierzchni wprowadza ład przestrzenny, niezwykle istotny w małych wnętrzach. Aranżację można dowolnie „przełamywać” za pomocą dodatków – wystarczy kolorowa zasłonka prysznicowa, ręczniki czy żywe roślinki w doniczkach.

Rośliny, łazienka
Autor: Marcin Grabowiecki
Łazienka
Autor: Marcin Grabowiecki
Plan mieszkania
Autor: Norbert Suchorzewski