Metamorfoza mieszkania w kamienicy z 1912 r. Architekt zrobił z 60 m kw. prawdziwą perełkę

2025-12-12 13:24

W odnowionym mieszkaniu na ostatniej kondygnacji mokotowskiej kamienicy z 1912 roku architekt Wojciech Nowak z pracowni NOWW stworzył przestrzeń, która z wymagającego, pozbawionego detali wnętrza przeobraziła się w wielowarstwową, współczesną kompozycję. Projekt pokazuje, jak w budynku pełnym rodzinnych historii można zaprojektować mieszkanie odpowiadające oczekiwaniom kreatywnych właścicieli, nie tracąc przy tym charakteru miejsca.

Nowa funkcja, nowy układ

To mieszkanie znajduje się na najwyższej kondygnacji przedwojennej kamienicy z 1912 r., która – jako jedna z nielicznych w tej części Mokotowa – przetrwała II wojnę światową w niemal niezmienionej formie. Budynek otacza historia jego pierwszych lokatorów, bo do dziś mieszkają tu ich potomkowie. 

W takim kontekście architekt Wojciech Nowak z pracowni NOWW musiał zmierzyć się z zadaniem przeprojektowania 60-metr przestrzeni tak, aby odpowiadała współczesnym potrzebom właścicieli związanych z branżą kreatywną.

Ostateczny układ funkcjonalny zmieniono niemal całkowicie. Kuchnia została przeniesiona do salonu, gdzie tworzy spójną, pełnowymiarową zabudowę, natomiast jej dawne miejsce przeobrażono w sypialnię. Konieczna okazała się jedynie jedna interwencja konstrukcyjna: przesunięcie wejścia do łazienki, dzięki czemu kuchenną zabudowę można było zaprojektować jako nieprzerwaną fasadę.

Drzwi: łącznik z historią mieszkania

Mimo że przed remontem wnętrze nie miało szczególnej wartości dekoracyjnej, architekt odnalazł w nim dwa elementy mogące stać się fundamentem nowej narracji: pary dębowych drzwi. Po renowacji stały się one jednym z najważniejszych akcentów, realnym łącznikiem z wcześniejszą historią mieszkania. 

Reszta wymagała radykalnych działań – od wzmocnienia ścian i stropów, przez wymianę instalacji, po ułożenie nowego parkietu w klasyczną jodełkę.

Mieszkanie na Mokotowie

i

Autor: Projekt: Wojciecha Nowaka z NOWW Studio, fot. Mood Authors,/ Materiały prasowe

Ważnym elementem stał się również świetlik w miejscu dawnego otworu drzwiowego prowadzącego do łazienki. Okrągła forma nadaje wnętrzu rozpoznawalny charakter i wpuszcza do salonu światło niczym małe, architektoniczne słońce.

Sama łazienka otrzymała nietypowy układ ze ścianką prysznicową ustawioną pod kątem 30 stopni, co dodatkowo podkreśla projektową odwagę.

Wnętrze budowane planami i fakturami

Cała aranżacja została pomyślana tak, by unikała jednoznacznej klasyfikacji. Zestawienia materiałów i detali z różnych epok tworzą autorski, nieoczywisty kolaż inspirowany rzemiosłem. W zabudowie pojawiają się fronty inspirowane intarsją, obok nich – oryginalne czarne, emaliowane płytki z lat 60., a całość domyka spokojna, ale wyrazista paleta kolorów i świateł.

Przestrzeń opiera się na dialogu faktur: kamienia, drewna, szkła, tkanin. To one decydują o charakterze poszczególnych pomieszczeń. Świetlik pełni funkcję centralnego punktu, rozpraszając światło między kuchnią a strefą dzienną i spinając wszystkie elementy kompozycyjne.

Mieszkanie na Mokotowie

i

Autor: Projekt: Wojciecha Nowaka z NOWW Studio, fot. Mood Authors,/ Materiały prasowe

Mieszkanie pełne niuansów

Kolorystyka została zaplanowana tak, aby budować tło dla akcentów o bardziej zdecydowanej formie. Beżowe, delikatnie przecierane ściany uzupełniają różne gatunki drewna. W salonie wyróżniają się pomarańczowy świetlik, czerwona obudowa okapu oraz oliwkowa sofa marki Calligaris. Rytm wyznaczają dębowe półwałki zastosowane na ścianach i w zabudowie.

Gabinet zaprojektowano jak kompaktowe pudełko z wyrazistym gzymsem, które sprzyja skupieniu. Z kolei sypialnia wprowadza paletę fioletów zestawioną z piaskową wykładziną i motywem szachownicy przechodzącym płynnie na sufit.

Sztuka i vintage

Choć sztuki nie ma tu wiele, każde dzieło zostało dobrane świadomie. W przestrzeni można znaleźć prace Normana Leto, Magdy Karpińskiej czy Tomka Barana. Obok nich pojawiają się wyszukane na aukcjach vintage meble i detale, które dodają wnętrzu indywidualnego charakteru i unikają wrażenia katalogowego minimalizmu.

Mieszkanie w przedwojennej kamienicy na Mokotowie. Zdjęcia

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Genialna metamorfoza domu kostki. Kiedyś dziś PRL dziś art déco!

Murator Remontuje #2: Jak położyć nową tapetę?