Barwa emocji

2008-07-11 2:00

Czego uczy nas fotografia tradycyjna i jak wepchnąć osła do Nilu: opowiada Jacek Poremba.

Fotografia
Autor: Jacek Poremba

dobre wnętrze: Skąd tyle szarości w twoich zdjęciach?

Jacek Poremba: Szarość odkryłem bardzo dawno. Wynika ona oczywiście z pewnego smutku, który noszę w sobie, ale to także szarość - cisza, z którą wielokrotnie się spotkałem. Kiedyś w laboratorium fotograficznym odłożono moje odbitki na bok, uznano je za nieudane. Nie miały czerni, bieli i kontrastu. Były jak gdyby zadymione.

dw: Robisz zdjęcia dużym i ciężkim aparatem wielkoformatowym...

J.P.: Tak, podróżuję z  Rolleifleksem. Używając takiego aparatu, świadomie ograniczam się, by nie tworzyć niepotrzebnych bytów. Nie lubię pośpiechu w fotografii, nie lubię podglądania. Cyfrowa fotografia to prowokuje, cykamy tysiące zdjęć, części z nich nawet nie przeglądamy. Aparat z filmem powoduje, że muszę się na chwilę zatrzymać. Że mam tylko lub aż dwanaście klatek. Zmiana filmu to rytuał. Budowa tego aparatu
pozwala na fotografowanie z bardzo bliska. Podróżuję tylko z jednym obiektywem, to także bardzo ułatwia mi pracę.

dw: Ograniczenia stają się twoimi sprzymierzeńcami?

J.P.: Gdy masz świadomość, że filmy, które są w torbie, muszą wystarczyć, pracujesz inaczej, uważniej. Miałem to szczęście, że wychowałem się na tradycyjnej fotografii. Nie jestem jednak fotografem, który odrzuca kategorycznie udogodnienia techniki. W pracy zawodowej używam aparatu cyfrowego, doceniam możliwości, jakie daje komputer. Młodzi ludzie, którzy stawiają pierwsze kroki w fotografii, ograniczając się jedynie do techniki cyfrowej, są ubodzy, ubożsi od mojego pokolenia. Nie uczą się pokory i cierpliwości, których wymaga fotografia tradycyjna. Moim marzeniem jest zawsze mieć czas i nadal wkładać filmy do aparatu.

dw: Jakie miejsce w twoim życiu zajmuje Afryka?

J.P.: Sudan uratował moje zdrowie psychiczne, a co za tym idzie, pewno i życie. Trafiłem tam siedem lat temu przez przypadek. Czułem, że muszę uciec. Zaczepiłem się w polskiej misji archeologicznej, gdzie moim jedynym zajęciem było dokumentowanie pracy archeologów. Życie w Sudanie Północnym toczy się wzdłuż Nilu, kilka kilometrów dalej jest już tylko piasek. Nad rzeką rozmyślałem i robiłem zdjęcia. Dwa miesiące spędziłem
na poznawaniu przestrzeni i ludzi niczym niezepsutych, nieskażonych. Afryka to magnetyczny, pełen tajemnic ląd.

dw: A jaka historia wiąże się ze zdjęciem, które prezentujemy?

J.P.: To zdjęcie powstało w trakcie mojego drugiego wyjazdu do Sudanu, gdy spacerowałem wzdłuż Nilu. Fotografowałem chłopców, którzy kąpali osły w rzece. Było przy tym mnóstwo śmiechu, zabawy i wygłupów, bo te osły za nic nie chciały wejść do wody. Próbowali różnych sposobów, a ja stałem obok z aparatem. Z tego zdjęcia emanuje niezwykła energia beztroskiej radości, której ja także doświadczyłem podczas tego spotkania.

Fotografia emanuje pozytywnymi emocjami, jest bardzo dynamiczna. Skupia uwagę. We wnętrzu najlepiej wpisze się w spokojną, dużą przestrzeń. Takie zdjęcie potrzebuje oddechu. Na zasadzie kontrastu najlepiej będzie wyglądać na jasnej ścianie, w otoczeniu szarych i czarnych mebli i dodatków. Kolejną propozycją może być ekspozycja czarno-białej fotografii na ścianie w ciepłym, intensywnym kolorze, np. czerwonym czy pomarańczowym. Jej wyjątkowość wyklucza bliskie sąsiedztwo innych zdjęć. Jeśli jednak zdecydujemy się na większą ich liczbę w tym samym wnętrzu, wybierzmy czerń i biel, pamiętajmy też o jednakowej oprawie.

Justyna Smolec, szefowa stylistów Dobrego Wnętrza

W skrócie:

Jacek POREMBA wielokrotnie nagradzany w prestiżowych konkursach. Współpracuje z najlepszymi tytułami lifestylowymi w Polsce. Ma na swoim koncie dziesiątki wystaw. Jest wykładowcą Akademii Fotografii w Warszawie. Od lat godzi fotografię komercyjną z indywidualnymi projektami artystycznymi.

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Podziel się opinią
Grupa ZPR Media sprzeciwia się głoszeniu opinii noszących znamiona mowy nienawiści przepełnionych pogardą czy agresją. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem, powiadom nas o tym, klikając zgłoś. Więcej w REGULAMINIE