Nasze domy coraz częściej zaczynają przypominać aranżacje rodziców i dziadków. Ujmuje nas i uwodzi wzornictwo z czasów PRL-u. Coś, co jeszcze kilkanaście lat temu omijaliśmy szerokim łukiem, dziś jest na absolutnym topie.
– Jednak mimo naszego uwielbienia do wzornictwa sprzed lat powinniśmy pamiętać, by nie zapomnieć się bez reszty w kolekcjonowaniu – przestrzega Aniela Serek, stylistka marki IKER. Cienką granicę pomiędzy wnętrzem muzealnym a mieszkalnym bardzo łatwo przekroczyć, zamieniając współczesną, designerską przestrzeń w lepiej lub gorzej zorganizowany składzik. – Prawdziwą sztuką jest łączenie w jednym wnętrzu starego z nowym: mebli oryginalnych ze sprzętami stylizowanymi. Zyskują na tym zarówno te wyprodukowane lata temu, jak i współczesne – radzi Aniela Serek.
Fotel Sixteen: perełka w stylu vintage
W ofercie polskiego producenta mebli IKER pojawił się właśnie wyjątkowy fotel Sixteen, który jest wręcz stworzony do wnętrz miłośników wzornictwa sprzed lat. Już sama jego forma nie pozostawia wątpliwości, że to prawdziwy mebel wypoczynkowy! Znakomicie wyglądać będzie przy sofie, jako dodatkowe siedzisko przy stoliku kawowym, przed telewizorem lub kominkiem.

i
– To także idealne siedzisko do czytania – zapewnia stylistka marki IKER. Fotel Sixteen zaprojektowany został w sposób, który umożliwia siedzenie w nim z podkulonymi nogami, co zimą, gdy lubimy otulać się pledami, nie pozostaje bez znaczenia.
Fotel Sixteen występuje w pięciu kolorach tapicerki. Dla tych, którym styl vintage jest szczególnie drogi, polecamy czarno-czerwoną pepitkę. Dla miłośników skandynawskich klimatów proponujemy biel i czerń, natomiast czarny fotel na chromowanej nodze znakomicie wpisze się w nowoczesną minimalistyczną aranżację. Producent zapewnia, że fotel Sixteen sprawdzi się we wnętrzach prywatnych oraz w przestrzeniach publicznych: kawiarniach, klubach i bibliotekach.