Wiadomo, w których miastach Polakom żyje się najlepiej. To tu jesteśmy najszczęśliwsi [RAPORT]

2022-07-20 8:16

Opublikowany niedawno raport „Szczęśliwy dom. Miasto dobre do życia” przygotowany przez Otodom i ThinkCo bierze pod lupę to, jakie aspekty wpływają na nasz poziom szczęścia w kontekście tego, gdzie mieszkamy. Czy Polacy dobrze czują się w swoich miastach? Co doceniają najbardziej, a co im najbardziej przeszkadza?

miasto
Autor: getty images

Gdzie jesteśmy najszczęśliwsi?

Z badania przeprowadzonego przez ThinkCo i Otodom wynika, że ponad 57% Polaków jest zadowolonych z tego, gdzie mieszkają. Co ciekawe, najszczęśliwsi są mieszkańcy Gdyni, Gdańska i Zielonej Góry.

Co decyduje o tym, że w danym miejscu żyje się nam dobrze i komfortowo? Dla 29% ankietowanych kluczowy jest dogodny dostęp do sklepów. Kolejnymi ważnymi elementami są komunikacja miejska (23.9%) oraz środowisko naturalne, w tym bliskość terenów zielonych i czystość powietrza (23.2%). Bezpieczeństwo oraz dostęp do rozrywki i kultury również ma dla nas duże znaczenie (ok. 21%).

Wielkość miasta ma znaczenie

Co ciekawe, priorytety ulegają zmianie, gdy zmienia się także wielkość miasta. W największych ośrodkach liczących powyżej 500 tys. mieszkańców najbardziej cenimy dostęp do atrakcji kulturalnych (37.8%) i sklepów (36.7%). W mniejszych miastach (od 100 do 200 tys. mieszkańców) oprócz bliskości sklepów (28.6%) równie ważna jest dobrze rozwinięta sieć komunikacyjna (23.8%).

A co z małymi miastami (do 50 tys. mieszkańców)? Tu ankietowani zwracali uwagę przede wszystkim na takie pozytywne aspekty jak: dostęp do natury (27.2%), bezpieczeństwo (25.1%) i niskie koszty życia (23.4%) w porównaniu z wielkimi ośrodkami miejskimi. Wiele z tych czynników jest inaczej ocenianych przez mieszkańców największych miast. Dla przykładu koszty życia są drugim najrzadziej wskazywanym elementem pozytywnie przekładającym się na ich zadowolenie. 

gdańsk
Autor: getty images Z badania wynika, że Polakom najlepiej żyje się w Gdyni, Gdańsku i Zielonej Górze.

Seniorzy są szczęśliwsi

Z badania wynika, że z wiekiem jesteśmy coraz szczęśliwsi i bardziej zadowoleni z tego, gdzie mieszkamy. Niestety, poziom zadowolenia spada, gdy osiągamy wiek 70 lat. Może wiązać się to z większą wrażliwością i zależnością osób w tym wieku. Co więcej, aspekty dotyczące kosztów życia, dostępności komunikacji, kultury i rozrywki, a także służby zdrowia dotykają ich mocniej.

W odpowiedzi na potrzeby tej grupy społecznej na sile przybiera trend tzw. budownictwa senioralnego, czyli zaprojektowanego z myślą o potrzebach osób starszych. Wygoda i poczucie bycia częścią społeczności, która daje szansę na aktywne życie, jest dla nich szczególnie istotne. Dlatego takie budownictwo wyróżnia dogodna przestrzeń wspólna oraz szeroka oferta usług dodatkowych. 

Na co narzekamy najbardziej?

Mimo ogólnego zadowolenia, raport ThinkCo i Otodom zwraca uwagę na fakt, że co piąty Polak nie jest w pełni szczęśliwy w miejscu, w którym żyje. Co ciekawe, najmniej zadowoleni ze swoich miast są mieszkańcy Częstochowy, Kalisza i Rudy Śląskiej. We tych miastach wśród najczęściej wymienianych problemów są: ograniczony dostęp do rozrywki i atrakcji kulturalnych, ograniczony dostęp do terenów zielonych, wysoki hałas uliczny oraz zanieczyszczone powietrze.

A jak to jest w skali całego kraju? Jako naród najbardziej odczuwamy wysokie koszty życia. Aż 36% osób wskazało, że to finanse są dla nich największą przeszkodą do osiągnięcia poczucia zadowolenia.

Narzekamy też na zły stan środowiska, wysoki poziom hałasu ulicznego, czystość powietrza, ograniczony dostęp do służby zdrowia oraz nieefektywną komunikację miejską. Do tej listy, w przypadku małych miast, należy dopisać też ograniczony dostęp do rozrywki i atrakcji kulturalnych.