Blanka Lipińska wczoraj na swoim Instagramie opublikowała smutną wiadomość. Wyznała, że we wtorek spłonął jej dom.
- Przedwczoraj w nocy spalił się mój dom w lesie. Ten, który niedawno kupiłam i ten, z którego się tak bardzo cieszyłam. Jest to dla mnie trudny czas, przedświąteczny. Więc nie chcę tutaj udawać, uśmiechać się. (...) Teraz jest czas na to, bym poradziła sobie ze stratą, a później przyjdzie czas na odbudowywanie tego domu. Wesołych świąt - dodała na koniec smutno Blanka.
Jak podaje portal wp.pl, Blanka Lipińska pieniądze, jakie zarobiła dzięki bestsellerowym książkom i stworzonym na ich podstawie przez platformę Netflix adaptacjom filmowym, jest również właścicielką mieszkania w Gdańsku oraz w Warszawie. Jak przyznała w rozmowie z Plejadą, według niej zakup nieruchomości to najpewniejszy i najbezpieczniejszy sposób inwestowania zarobionych pieniędzy.

i
Jeszcze we wrześniu tego roku w rozmowie z portalem opowiadała o swojej drewnianej daczy. “Myślę, że to będzie piękne i bardzo zaskakujące miejsce” - mówiła. Wówczas czekała na podpisanie aktu notarialnego, ale już snuła na temat nowej nieruchomości śmiałe plany. Wyznała, że drewniana chata będzie jej azylem, a nie domem, w którym faktycznie zamieszka, miejscem, gdzie będzie mogła się wyciszyć i obcować z naturą.
Drewniana chata miała zostać wyremontowana, jednak teraz czeka ją odbudowa. Jak przekonuje Lipińska, kiedy tylko poradzi sobie z tą stratą, przyjdzie na to czas.
Przeczytaj również:
- Blanka Lipińska pokazała swój apartament. Jest cały czarny! Internauci porównują go do grobowca
- Pożar domu lub mieszkania: jak się zachować i co robić, by zadbać o bezpieczeństwo?
- W Zakopanem spłonęła zabytkowa willa. Strażacy byli zaskoczeni tym, co znaleźli w środku