Urządziła dom tym, co znalazła na śmietniku. Trudno uwierzyć, widząc te zdjęcia

2023-03-03 12:51

Oglądając zdjęcia wnętrz domu Becky Lane z Surrey, trudno uwierzyć, że został urządzony tak małym kosztem! Becky starała się pozyskać rzeczy z drugiej ręki, by dać im nowe życie lub wybierała tanie rzeczy z sieciówek. Wszystko dlatego, że w czasie remontu "doszła do finansowej ściany" i musiała oszczędzać.

Becky Lane
Autor: instagram.com/house.of.lane

36-latce większość mebli udało się pozyskać za darmo albo półdarmo. Swój dom wyposaża albo przedmiotami, które inni ludzie wyrzucili na śmieci, albo w sklepie, gdzie za grosze można kupić rzeczy, których inni chcieli się pozbyć. 

Tym sposobem kobiecie udało się pozyskać stołek do toaletki za 4 funty, biurko z sieci IKEa za 7 funtów, a nawet komodę za 5 funtów, która okazała się być prawdziwym antykiem wartym… 70 razy więcej!

Oszczędziła już setki funtów

Kobieta teraz odwiedza ten sklep w każdy weekend, mówiąc, że wpadła już w prawdziwe uzależnienie. Becky po raz pierwszy odwiedziła go w grudniu i chociaż jest dopiero luty, szacuje, że oszczędziła już setki, jeśli nie tysiące funtów

Innym miejscem, które namiętnie śledzi, jest Marketplace na Facebooku. Często ludzie ogłaszają tam, że chętnie za darmo oddadzą różnego rodzaju przedmioty. Tym sposobem Becky udało się znaleźć toaletkę, która po odnowieniu jest warta około 150 funtów. 

Chociaż kobieta początkowo miała opory, aby przynosić do domu rzeczy ze śmietnika lub z drugiej ręki, teraz jej stosunek do tego zmienił się o 180 stopni. 

- Wszędzie jest tak dużo odpadów, że bylibyśmy głupi, gdybyśmy ich nie wykorzystywali. W sklepie znalazłam meble z sieci IKEA za 10 funtów, które nigdy nie były używane - mówi. 

Przy okazji Becky zaczęła hobbystycznie majsterkować, dzięki czemu sama daje nowe życie starym meblom. Odnowienie zabytkowej komody zajęło jej zaledwie 1,5 godziny. W sumie poświęciła jej trzy godziny, a ta teraz wygląda jak spod igły!

Należy zaznaczyć, że Brytyjka, przynajmniej póki co, w ogóle na tym nie zarabia. Obecnie zależy jej jedynie na urządzeniu domu i zaoszczędzeniu pieniędzy. Jednak być może nowe umiejętności wkrótce pozwolą jej zasilić domowy budżet?

Swoją codziennością kobieta dzieli się w mediach społecznościowych. Ludzie są zachwyceni jej sprytnym podejściem do dekorowania wnętrz, a jednocześnie zdziwieni tym, że śmietniska ich miastach nie działają w ten sposób jak to w Surrey.

Przeczytaj również:

Źródło: The Sun

Nasi Partnerzy polecają