Spis treści
Biel, która przestaje być tłem
Dla Agnieszki Zaremby z pracowni Tissu Architecture wybór Pantone jest przede wszystkim sygnałem zmiany narracji.
– To bardzo ciekawa decyzja, bo biel długo była traktowana jako oczywistość, coś w rodzaju tła, o którym się nie dyskutuje. Tymczasem Cloud Dancer pokazuje ją w zupełnie innym wydaniu — jako formę świadomego wyboru projektowego
– podkreśla architektka.
Na tle ostatnich lat, zdominowanych przez kolory takie jak Viva Magenta czy Peach Fuzz, nowa propozycja Instytutu Pantone jawi się jako wyraźny krok w stronę prostoty.
– Na tle ostatnich propozycji Pantone […] widać wyraźny zwrot w stronę prostoty i równowagi – zauważa Zaremba, dodając, że dla niej osobiście Cloud Dancer jest „zaproszeniem do pracy z formą, światłem i proporcją, zamiast z silnym akcentem kolorystycznym – dodaje.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Spokój zaczyna się od ściany. Tapety w kolorze Cloud Dancer, Kolorze Roku Pantone 2026
Neutralny nie znaczy łatwy
Nie wszystkie architektki podchodzą do Koloru Roku z podobnym entuzjazmem. Magdalena Kostrzewa-Świątek z tej samej pracowni patrzy na Cloud Dancer z większym dystansem.
– Odbieram Cloud Dancer jako odcień, który we wnętrzach może być wymagający
– mówi wprost.
W jej opinii Pantone wpadł w pewien paradoks.
– Po kilku latach bardzo mocnych, intensywnych kolorów […] przechodzimy do odcienia teoretycznie neutralnego, który… również nie jest łatwy w użyciu – zaznacza.
Co więcej, Kostrzewa-Świątek zwraca uwagę na rozdźwięk między wyborem Pantone a codzienną praktyką projektową.
– Klienci rzadko decydują się dziś na biel. Znacznie częściej wybierają ciepłe, przytulne odcienie: beże, kremy, zgaszone szarości – podkreśla i dodaje: Nie jestem do końca przekonana, że to wybór, który odpowiada realnym trendom i potrzebom użytkowników.
i
Skąd potrzeba spokoju we wnętrzach?
Zmiana kierunku, jaką obserwujemy nie tylko w decyzjach Pantone, ale i w preferencjach klientów, nie jest przypadkowa. Zdaniem Agnieszki Zaremby to naturalna reakcja na tempo współczesnego życia.
– Myślę, że to odpowiedź na zastraszająco szybkie tempo życia. Przypomnienie, że kolor we wnętrzu ma pracować „dla człowieka” i na rzecz jego dobrostanu
– mówi architektka.
Zaremba zauważa, że popularność beży, ciepłych szarości czy rozbielonych zieleni była widoczna w projektach już od kilku lat.
– Czy Cloud Dancer dołączy do najczęściej wybieranych odcieni? Trudno powiedzieć, ale z pewnością będzie częściej rozważany – ocenia.
Magdalena Kostrzewa-Świątek pozostaje jednak sceptyczna wobec realnego wpływu wyboru Pantone.
– Klienci coraz częściej opowiadają nam o potrzebie równowagi i kontroli nad przestrzenią – przyznaje, ale jednocześnie zaznacza: Nie sądzę jednak, że wybór Pantone jest odpowiedzią na te potrzeby. Traktowałabym go jako rodzaj ciekawostki.
Cloud Dancer w praktyce: światło, materiały i proporcje
W kontekście projektowym Cloud Dancer może być wartościowym narzędziem – pod warunkiem, że jest używany świadomie.
– Biel w tym odcieniu sprawdzi się jako baza – coś, co porządkuje przestrzeń i podkreśla zastosowane we wnętrzach materiały – mówi Agnieszka Zaremba. Jak dodaje, z drewnem będzie wyglądać bardzo naturalnie, z kamieniem zaś elegancko.
i
Architektka zwraca też uwagę na relację koloru ze światłem.
– Cloud Dancer jest trochę jak kameleon – zmienia swój charakter, dopasowując się do tego, co wokół – podkreśla, zaznaczając, że równie dobrze prezentuje się w świetle dziennym i sztucznym.
Magdalena Kostrzewa-Świątek wskazuje natomiast konkretne stylistyki, w których ta biel może się sprawdzić najlepiej.
– Tego typu barwy dobrze odnajdują się w stylistykach, w których detal i proporcje rekompensują chłodniejszą bazę: w klimatach Hamptons, New York czy w bardziej klasycznych realizacjach. Jednocześnie ostrzega: Niewłaściwie użyta może dać wrażenie zbyt surowej.
„To nie jest kolejna biel”
Podobny ton pojawia się w wypowiedzi Aleksandry Polakowskiej z Deer Design, która przyznaje, że początkowo wybór Pantone wydawał jej się zachowawczy.
– Na pierwszy rzut oka tegoroczny wybór Pantone może wydawać się bardzo bezpieczny, a jednak mimo to sprowokował szeroką dyskusję w branży
– zauważa.
Z czasem jednak jej ocena się zmieniła.
– Im dłużej przyglądam się tej barwie, tym bardziej widzę, że to wcale nie jest kolejna biel – mówi architektka, podkreślając jej „delikatność, subtelność i pewien rodzaj miękkości”.
i
W praktyce projektowej kluczowa okazuje się faktura.
– Sam odcień na gładkiej, błyszczącej płycie może wyglądać płasko i chłodno; natomiast na strukturze […] zyska głębię i ciepło – tłumaczy Polakowska. Jej zdaniem Cloud Dancer doskonale wpisuje się w estetykę „quiet luxury” i „slow design”, pod warunkiem pracy z materiałem i światłem.
Kolor Roku jako sygnał, nie wyrocznia
Z wypowiedzi architektek wyłania się spójny obraz: Cloud Dancer nie jest kolorem, który zdominuje polskie wnętrza w 2026 r., ale raczej znakiem zmiany w myśleniu o przestrzeni. Dla jednych będzie inspiracją do pracy z detalem i światłem, dla innych – ciekawostką.
Jedno jest pewne: Pantone po raz kolejny sprowokował dyskusję, a w branży wnętrzarskiej to wciąż jedna z jego najważniejszych ról.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak wprowadzić Kolor Roku 2026 Pantone do wnętrz? Aranżacje inspirowane bielą