Spis treści
- Domek typu brda – jaka jest jego historia?
- Jak dziś wygląda kultowy domek brda?
- Dlaczego warto mieć domek letniskowy typu brda?
- Ile kosztuje domek letniskowy typu Brda?
- Brda z potencjałem – remonty starych budynków
- Zobacz, jak zmienił się domek letniskowy z lat 50.
Domek typu brda – jaka jest jego historia?
Historia domku typu brda sięga 1955 roku, kiedy to architekt Andrew Geller zaprojektował go, wzorując się na popularnych wówczas namiotach. Składał się z dwóch połaci dachowych. Takie domki można było spotkać w większości ośrodków wypoczynkowych w PRL-u. Na prywatnych działkach zaczęły się pojawiać jakieś 15 lat później.
- Obiekt zbudowany zgodnie z pomysłem Gellera został nazwany Elizabeth Reese House od imienia i nazwiska jego właścicielki. To właśnie on wygrał jeden z prestiżowych konkursów architektonicznych, a co za tym idzie, trafił na okładkę dziennika The New York Times w 1957 roku. To spowodowało, że domki typu Brda zyskały dużą sławę. Wtedy konstrukcje te zaczęły pojawiać się również w Polsce - czytamy na stronie drewnolandia.pl.
Skąd pochodzi nazwa domków? Okazuje się, że obiekty początkowo pełniły funkcję gospodarczą. W Polsce powstawały w Zakładach Stolarki Budowlanej w Bydgoszczy, przez którą płynie rzeka Brda.
Jak dziś wygląda kultowy domek brda?
Trójkątna konstrukcja dźwiga sięgający prawie podłoża dach, który zarazem buduje ściany boczne domu. Dzięki temu podczas ulewy woda spłynie, zamiast gromadzić się na dachu. Jest to praktyczne rozwiązanie, jeśli to domek, do którego przyjeżdżamy okazjonalnie.
Jego powierzchnia – zwykle 40-50 metrów kwadratowych - i dzisiejsze możliwości technologiczne sprawiają, że można mieszkać w nim przez cały rok. Nowoczesne domki typu Brda są ogrzewane, niektóre mają nawet panele fotowoltaiczne czy pompę ciepła. Stawiane są na drewnianym podejście, który wspierają słupy lub betonowej ławie.
Domki brda mogą posiadać nie tylko przeszklenia, ale też obszerny taras. Na parterze najczęściej znajdziemy kuchnię i łazienkę, a na antresoli – sypialnię. W zależności od metrażu, czasem jest możliwość wygospodarować niewielki salon. W domkach, które mają większą powierzchnię - nawet 100 metrów kwadratowych, możemy pozwolić sobie nawet na biuro i mini bibliotekę.
Polecamy: Nie tylko brda. Trzy polskie projekty domków letniskowych, które łamią stereotypy
Dlaczego warto mieć domek letniskowy typu brda?
Domki brda są nie tylko ładne, ale też praktyczne i funkcjonalne. Nie bez powodu kultowy projekt konstrukcji w kształcie litery A przetrwał do dzisiaj. Spadzisty dach sprawia, że nie zalegają na nim woda, liście czy śnieg. To duże ułatwienie, ponieważ nie musimy spędzać dużo czasu na ich usuwaniu.
Bez wątpienia domki Brda są po prostu urocze. Do ich budowy wykorzystujemy zwykle drewno, które dodaje klimatu i przytulności wnętrzu. Do tego bliskość natury i klimat wakacyjny sprawiają, że każdy chciałby do niego uciec przed codzienną bieganiną. Umożliwią to przeszklenia - duże okna na frontowej części obiektu nie tylko wpuszczają do środka dużo światła, ale też pozwalają podziwiać malownicze krajobrazy.
Poza tym cały proces budowy trwa stosunkowo krótko - konstrukcja domu jest lekka i nie wymaga ciężkich fundamentów.
Ile kosztuje domek letniskowy typu Brda?
Na postawienie domku brda potrzebujemy około 100 tys. zł. Oczywiście cena jest uzależniona od metrażu i standardu wykończenia, przyjmuje się jednak, że minimalny koszt to 2,5 tys. zł za metr kwadratowy. Gotowe, w pełni wyposażone domki o powierzchni 60 metrów kwadratowych kosztują ok. 160 tys. zł.
W przypadku prefabrykowanych chatek do samodzielnej rozbudowy cena nie przekroczy 30 tys. zł.
Brda z potencjałem – remonty starych budynków
Choć na rynku dostępnych jest wiele nowych wersji domków typu Brda, coraz więcej osób decyduje się również na remont tych, które pamiętają jeszcze czasy PRL-u. I słusznie – stara konstrukcja kryje w sobie ogromny potencjał. Solidne drewno, charakterystyczna forma i niewielki metraż to świetna baza do stworzenia przytulnego, całorocznego domku.
Wiele z takich budynków ma dziś wartość sentymentalną, ale też architektoniczną – wystarczy dobrze zaplanowana renowacja, by tchnąć w nie nowe życie. Co ważne, nawet niewielkim nakładem finansowym można odmienić wnętrze i dostosować je do współczesnych potrzeb, nie tracąc przy tym uroku dawnego projektu. Dobrze zaplanowany remont może być więc równie satysfakcjonującym, co budowa od podstaw – a często o wiele bardziej zrównoważonym wyborem.
Zobacz, jak zmienił się domek letniskowy z lat 50.
Architekt: Matiere Premiere Architecture
Fotograf: Ian Balmorel
Przeczytaj również: Zrujnowana chata w leśnej głuszy. Ewa i Marcin wyremontowali starą brdę w Beskidzie Niskim