Pigmenty w małych dawkach - dom pod lasem
W domu zaprojektowanym przez zespół z pracowni Vis a Vis Anny Wojczyńskiej ściany i meble są łagodnie wyoblone, pochwyty dopasowane do dłoni, tkaniny przetkane połyskliwą nitką, faktury – gęste. Miał być źródłem przyjemności odmierzanej powoli.
Miał być jak czysta kartka: lekki, otwarty, nieprzytłaczający. Projektowałam dom na nowe życie, taki, w którym można będzie wziąć głębszy oddech, zacząć od nowa – mówi Anna Wojczyńska, architektka wnętrz. Budynek stoi na wzgórzu pozostawionym przez wędrujący lądolód, w otulinie parku krajobrazowego niedaleko Trójmiasta. Po jednej stronie z okien widać więc żywą, zieloną gęstwinę ze stuletnimi drzewami, po drugiej – dachy okolicznych domów.
Wiecej o domu, którego wnętrza właściciele porównują do akwareli, przeczytasz w czerwcowym numerze Dobrego Wnętrza!
Kup miesięcznik DOBRE WNĘTRZE w naszym sklepie>>>