Wielkanoc w pastelowych odcieniach. Piękne i oryginalne ozdoby wielkanocne to dzieło gospodyni i jej córek

2024-03-29 11:45

Przygotowania do Wielkanocy oznaczają u nas niezłe zamieszanie – mówi Monika. – Po nocach pieką się baby, powstają kwieciste pompony, a w paterach i półmiskach wyrastają pastelowe łąki. Piękne i oryginalne ozdoby wielkanocne to dzieło gospodyni i dwóch małych dziewczynek, które coraz chętniej towarzyszą mamie w przedświątecznej krzątaninie.

Spis treści

  1. Otwarta strefa dzienna
  2. Ozdoby wielkanocne ręcznie robione
  3. Aranżacja stołu wielkanocnego
  4. Biała kuchnia z drewnem
  5. Sypialnia w szarościach i błękitach
  6. Pokój kąpielowy
  7. Pokój małej Lenki

Wiosną świąteczne dekoracje są pięknym dopełnieniem wystroju naszego domu. Powstał z prefabrykatów w niespełna pół roku. Pewne problemy mieliśmy z urządzeniem wnętrz. Gdy kolejna współpraca z architektem zakończyła się nieudaną wizualizacją, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce – wspomina Monika.

Kuchnię – serce domu – rozrysowała na kilku szkicach: stylowa biała zabudowa, liczne przeszklenia, pojemna wyspa na środku. – Nie potrafiłam jednak wykonać wizualizacji, a bez tego bałam się ruszać z realizacją. Wtedy stolarz polecił mi projektantkę, która przeniosła moje pomysły na ekran monitora. Gdy rzuty były gotowe, kamień spadł mi z serca – dodaje.

Salon, sypialnię i pokoje dziewczynek Monika odhaczyła szybko i sprawnie. – Założenia były proste. Chciałam odpocząć po angielskim stylu, którym się inspirowaliśmy podczas urządzania poprzedniego mieszkania. Na brytyjskie zapożyczenia pozwoliłam sobie jedynie w kuchni – wyjaśnia. Miękkie sofy z granatowego weluru miała już dawno na oku, do tego dużo bieli, drewna i odrobina cegły w salonie.

Całość ujęta w chłodne pastelowe ramy, które dodają wnętrzu świeżości i lekkości. – Zawsze lubiłam bawić się dodatkami. Kreatywność wpisana jest w mój zawód – z wykształcenia jestem fryzjerką stylistką, a przez kilka lat prowadziłam z mamą sklep z rzeczami do wnętrz – mówi Monika. Dziś wnętrzarską pasję realizuje głównie w domu oraz w sieci (@mona_home_), gdzie szuka inspiracji i sama inspiruje innych.

Gdy tylko dzień zaczyna się wydłużać, czuję, jak krew szybciej krąży mi w żyłach – mówi z uśmiechem. – Przychodzi czas na zmianę dekoracji, dom tonie w kwiatach, a ja myślę o tym, jakie niespodzianki przygotować dla moich dziewczyn na Wielkanoc i gdzie w tym roku ukryć jajka niespodzianki. Poszukiwanie pisanek w ogrodzie to już nasza wieloletnia tradycja!

Dekoracje wielkanocne wykonuję w większości sama, ale dziewczynki z roku na rok coraz chętniej angażują się w przygotowania. Obowiązkowo wspólnie malujemy jajka i ozdabiamy koszyczek do święconki.

Otwarta strefa dzienna

W strefie dziennej brak jest zamkniętych pomieszczeń. Życie toczy się w kuchni i wokół stołu, dlatego oddzielone są od siebie jedynie umownymi ściankami – na jednej z nich znajduje się kominek wraz z wnęką na drewno, a drugą stanowi przeszklony regał wypełniony po brzegi szkłem i porcelaną. Takie rozwiązanie wymaga stylistycznej konsekwencji i uwagi w doborze mebli oraz dodatków. By nie tworzyć sztucznych podziałów, Monika zdecydowała się nawet na taką samą podłogę w kuchni i salonie – cały parter pokryty jest wodoodpornymi drewnianymi panelami.

Solidny dębowy stół w jadalni został zamówiony u stolarza, podobnie jak większość drewnianych mebli w domu Moniki i Łukasza. – Składa się on z sześciu części i jest w stanie pomieścić nawet trzydzieści osób. To konieczność, bo mamy dużą rodzinę – mówią z uśmiechem. Domownicy lubią biesiadować, więc oczywistym wyborem były wygodne tapicerowane krzesła. Ozdobione lśniącymi nitami pasują do pozostałych srebrnych dodatków i innych elementów wykończeniowych w domu.

Wielkanoc w kolorach pastelowych
Autor: Zdjęcie: Michal Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk/Happy Place

Ozdoby wielkanocne ręcznie robione

Monika ma smykałkę do dekoracji, więc zamiast gotowych kompozycji kupuje osobno kwiaty i dodatki. Ozdobne naczynia wypełnia keramzytem i ziemią, następnie przekłada do nich kwiaty wyjęte z plastikowych osłonek, a miejsca pomiędzy cebulkami wypełnia mchem i pisankami. Zastawę oraz ozdoby świąteczne najczęściej kupuje w hurtowniach z akcesoriami do wystroju wnętrz.

Wielkanoc w kolorach pastelowych
Autor: Zdjęcie: Michal Skorupski, stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk/Happy Place

Aranżacja stołu wielkanocnego

Ażurowy żyrandol z Castoramy zauroczył Monikę swoją lekką formą. – Świetnie sprawdza się jako baza dla różnych dekoracyjnych instalacji – wyjaśnia. W tym roku nad stołem pojawiły się gałązki wierzbowe w towarzystwie pastelowych pomponów. Monika wykonała je z płatków sztucznych kwiatów zakupionych w dużej ilości na giełdzie kwiatowej. Kompozycji dopełniają szklane pisanki przywiezione z angielskiego second handu.

Gospodyni uwielbia przygotowania do świąt. – Wracam wtedy do rodzinnych przepisów. Co roku szykuję gotowaną babkę z przepiśnika prababci oraz polany lukrem makowiec – mówi. Od czasu do czasu na wielkanocnym stole pojawiają się też babeczki ozdobione kolorowymi posypkami.

Biała kuchnia z drewnem

Kuchnia o białych frontach i drewnianym blacie przywodzi na myśl wnętrza tradycyjnych angielskich domów. Wrażenie to potęgują subtelnie rzeźbione detale na wyspie oraz ozdobiona sztukaterią i gzymsikami obudowa okapu. Uwagę przykuwa dekoracja ściany nad kuchenką. To wykonana na zamówienie szklana osłona – dobra alternatywa dla płytek.

Dzięki wygodnym hokerom wyspa kuchenna to idealne miejsce na śniadanie. Przede wszystkim służy jednak jako przestrzeń do przechowywania (z drugiej strony wyspy ukryto zmywarkę, szafkę do segregacji śmieci, szuflady) oraz dodatkowy blat roboczy. Blat został solidnie doświetlony nowoczesnymi lampami wiszącymi z Leroy Merlin.

Sypialnia w szarościach i błękitach

Ludwikowska szafka, na której z reguły stoją świeże kwiaty, zajmuje w sypialni honorowe miejsce. – To odrestaurowany antyk, w który Łukasz „zapakował” mój pierścionek zaręczynowy – zdradza Monika. W myśl zasady, że chłodna kolorystyka sprzyja wyciszeniu, gospodyni wyposażyła sypialnię w całą paletę szarości – od pastelowej aż po głęboką czerń, którą ożywiła szeroką gamą turkusów i błękitów.

Duża ilość tkanin o różnorodnych splotach i fakturach (kapa z przeszyciami przepuszczające światło zasłony i poduszki przywiezione z Anglii) dba o to, by mimo zastosowanych barw wnętrze było ciepłe i przytulne.

Obite szarym welurem łóżko z wygodnym pikowanym zagłówkiem zostało wykonane na zamówienie. Otulający je baldachim to dzieło Łukasza – wyczarował go dla Moniki w jeden wieczór. Szafki oraz lampy nocne gospodyni wypatrzyła na Allegro, a miętowe dywaniki pochodzą ze sklepu Jysk.

Pokój kąpielowy

Elegancki, na wskroś kobiecy charakter łazienki to wypadkowa wielu czynników: pikowanych ścian, armatury stylizowanej na retro (wszystkie sprzęty i baterie zostały sprowadzone z Włoch, jedynie wolnostojąca wanna to Roca) oraz sztukaterii. Urok białych, bogato zdobionych detali podkreślają kontrastujące z nimi antracytowe ściany.

Toaletka w łazience to zdaniem Moniki strzał w dziesiątkę. – Mam tu dużo więcej dziennego światła niż w sypialni – wyjaśnia. Chwali sobie również puszysty dywan, na którym miło jest postawić stopy po długiej kąpieli. W małej łazience bez okna takie rozwiązanie byłoby ryzykowne przez nadmiar wilgoci, ale u Moniki sprawdza się doskonale.

Pokój małej Lenki

Uroczy dziecięcy pokoik to królestwo Lenki. Choć nad jego urządzeniem czuwała mama, również dziewczynka dorzuciła tu swoje trzy grosze. Białe ściany i meble z IKEA  rozweselają kolorowe dodatki, w tym różowe – na wyraźne życzenie młodej lokatorki. Tapeta we wzór marokańskiej koniczyny przyleciała z USA. Barwne tekstylia – kapa, poduszki oraz dywany – pochodzą z popularnych sieciówek.

Aranżacja stołu wielkanocnego - rady Moniki
  • W moim domu podstawą wielkanocnych dekoracji są kwiaty. Lubię, gdy wszystkie są z tej samej palety kolorystycznej, jednak mają różne odcienie – np. od kremowego różu przez klasyczną barwę po nasycone fiolety. Tulipany zwykle wstawiam do prostych szklanych wazonów, z kolei hiacynty, bratki i szafirki sadzę w lśniących misach i wazach. Pojedyncze kwiaty można też włożyć do szklanych fiolek lub słoiczków i zawiesić nad stołem.
  • Zwykle na tydzień, dwa przed świętami przynoszę do domu gałązki wierzby, forsycji i drzewek owocowych. Nie przejmuję się tym, że nie zdążyły się zazielenić czy zakwitnąć. Wstawiam je do wody i po kilku dniach obserwuję, jak pojawiają się listki i rozkwitają pąki. Wyższe gałązki lądują w wazonie, a krótsze przewiązuję wstążką i kładę na talerzu wraz z serwetką lub sztućcami.
  • Lubię pastele, uważam, że są idealne na wiosnę. Czasem jednak przełamuję ich słodycz czarną zastawą – gładką lub w geometryczne wzory. Rzadko zakrywam cały stół. Podoba mi się kolor i rysunek drewna, dlatego najczęściej zamiast obrusów wybieram bieżniki.
Więcej z działu - WIELKANOC

Materiał sponsorowany

Materiał sponsorowany

Materiał sponsorowany