W Poznaniu zamiast całych drzew wycinają tylko korony. Zgadniecie dlaczego?
Poznań udowodnił, że nawet jeśli drzewo nadaje się do wycięcia, wcale nie musi zostać usuwane w całości, tylko dalej może służyć przyrodzie. Okazuje się, że im drzewo starsze, tym cenniejsze!
Kiedy drzewo z różnych względów zaczyna stanowić zagrożenie dla otoczenia, trzeba podjąć odpowiednie kroki i odpowiednio je popodcinać. Niekiedy natomiast nie jest to możliwe i drzewo nadaje się tylko do wycięcia.
Jeśli jednak jego stan na to pozwala, to przy zachowaniu wszelkich środków bezpieczeństwa i gwarancji, że nie stanie się przyczyną jakiejś tragedii, warto usunąć tylko koronę i pozostawić pień. Ten będzie nie tylko jego pomnikiem, tzw. “świadkiem”, ale też domem dla wielu zwierząt.
Taki pień jest cenny z wielu różnych powodów. Czasem rosną na nim grzyby, porosty, a nawet glony, innym razem znajdują się w nim dziuple, które są schronieniem dla niewielkich ssaków, płazów, gadów i ptaków. Warto go zachować, aby nie naruszyć biologicznej różnorodności. Chociaż teoretycznie drzewo jest martwe, to przyroda wciąż czerpie z niego korzyści.
Nieraz bardzo stare i okazałe gatunki zostały zniszczone warunkami atmosferycznymi albo po prostu upływem czasu, jednak ze względu na to, że były świadkami historii zostawia się je, by również pełniły rolę edukacyjną.
“Świadkowie” w Poznaniu
Jak podaje poznański Zarząd Zieleni Miejskiej, w mieście można spotkać około kilkudziesięciu “świadków”. Najczęściej są to drzewa, które w chwili wycięcia im korony miały około 20. lat. Gdzie można ich spotkać?
- w Parku Sołackim
- w Parku Stablewskich
- w Parku Manitiusa
- na ul. Majakowskiego
- na Cytadeli
Źródło: zmpoznan.pl