Ola Nadolny tworzy ceramikę, ale prowadziła też swoje biuro projektowania wnętrz. Razem z mężem wyremontowali 100-letni dom pod Warszawą, gdzie Ola ma też swoją pracownię.
"Glina to niesamowity, plastyczny, twórczy materiał. Można ją modyfikować, poprawiać, ulepszać.."
"Ostatnio wypalam prawie samą użytkową kamionkę. Minimalistyczne formy i delikatne, naturalne kolory podkreślają surowość tego materiału. Jest w nim coś pierwotnego i bezkompromisowego"
"Glina to takie uziemianie przez dłonie i prawdziwa medytacja... Nie ma dla mnie nic lepszego"
"Ceramika to nauka cierpliwośc"
Delikatna forma - może to być filiżanka do espresso albo inne pożyteczne naczynie (np. na biżuterię)
Pracownia Oli i tzw. "wolne miejsce" znjadują się w garażu koło ich stuletniego domu
Pracownia Oli Nadolny
Ceramika komponuje się z tak pięknym wnętrzem
Ola wraz z mężem wyremontowali stuletni dom
"W przypadku naszego remontu bardzo dużo czasu zajęło nam wypracowanie sposobu, w jaki musimy sprawić że wnętrza będą bardziej spójne i harmonijne"
"Uwielbiam przedmioty z historią, nie przepadam za sterylnością"
"Lubię jasne barwy, tradycyjne tynki, drewno, mosiądz... Uzupełniam je rzeczami upolowanymi na pchlich targach."