…tutaj takie z płyty OSB, którą pomalowano matowym lakierem. Ponieważ mebel nie ma pleców, zielona ściana stała się świetnym tłem dla książek i elementem wiążącym meble w całość. Miejsce pod oknem także oddano we władanie książkom – specjalnie obniżono parapet, by zabudowa nie stała się zbyt wysoka i masywna. Wrzecionowate nóżki też dodają jej lekkości.
Centralnym punktem kącika do lektury są fotel, designerska lampa (Sinatra, Delightfull.eu) oraz zestaw koszy (może z pledami i poduchami, może z gazetami?). Po obu stronach wydawnictwa – grzecznie ustawione na regale i ułożone w malowniczy stos. Ten kontrast ubarwia wnętrze i dodaje mu pazura.
W sklepach można kupić fantastyczne podpórki do książek. Te bardzo angielskie, w formie głowy konia, pochodzą z Annabeljames.co.uk. Ale poszperaj w internecie – znajdziesz od eleganckich po zabawne. Wybierz te, które podkreślą wystrój wnętrza. Ustaw je na półce, biurku, parapecie, między nie włóż książki szczególnie drogie sercu albo pięknie oprawione – będą zwracały teraz na siebie szczególną uwagę.
Iluzoryczna tapeta (Ploneres.pl) zapewni wnętrzu głębię i odrobinę tajemniczości, np. interesująco zamykając perspektywę korytarza czy amfiladowo połączonych pomieszczeń. Wbrew pozorom ten pałacowy motyw doskonale będzie wyglądał zwłaszcza w nowoczesnej stylizacji.
Ścianę w sypialni obłożono miękkim filcem. Aby zachować spójność, pokryto nim także brzegi półek. Wnęka i kinkiet są w odcieniach błękitu. Nawet jeśli to zabieg przypadkowy, efekt jest doskonały – zdaje się mówić: „książki i lampka to dobrana para”. Ewentualnie półki można by było podświetlić, np. listwami LED.
Na fototapecie znajdują się szufladki znane ze starych bibliotek - w ten sposób indeksuje się książkowe dzieła. W połączeniu z lekkim, nowoczesnym wystrojem daje intrygujący efekt aranżacyjny.
Wnęka, bez względu na wielkość, to wdzięczne miejsce na biblioteczkę. Mała posłuży na zbiór podręczny. Duża, wypełniona półkami, zmieści sporo tomów. Świetnym pomysłem jest jej podświetlenie. W przypadku niewielkiej wnęki wystarczy jedno źródło światła, przy większej – np. puść świetlny sznur wzdłuż półek albo pionowych boków.
Czyżby na książki nie działała grawitacja? To złudzenie osiągnięte dzięki niewidzialnym półkom (Zawieszalnia.pl). Możesz zamontować je jedna nad drugą albo ciekawie rozmieścić na ścianie, tworząc kompozycję.
Regalik zrobiony ze skrzynki oraz toczonych nóg prezentuje się zabawnie (duża w tym zasługa namalowanych skarpetek) i wpisuje się w otoczenie z innymi autorskimi projektami gospodarzy.