Co krzesło, to odmienna osobowość, każde z siedzisk jest unikatem, przy czym łączy je nawiązanie do minionych epok, poczynając od baroku, a kończąc na modernie lat 50. Wraz ze stołem, który przeszedł artystyczną transformację, tworzą niepowtarzalny kącik jadalniany.

Gigantyczny żyrandol-sześcian z modułowych maleńkich ledów, dzieło Antwerpczyka Jana Pouwelsa, kontrastuje z dwoma cienkimi jak żyletka stalowymi stołami. Otacza je ekscentryczna gromada unikatowych krzeseł ubranych w skóry zadrukowane cytatami z popkultury, w siermiężne płótna, w lustrzane aluminium... Na stole porcelanowe wazony manufaktury Richard Ginori. Ścianę zdobią współczesne „gobeliny” - tapety przedstawiające widelec i nóż.

Pod oknem przycupnął uskrzydlony obiekt przedstawiający chłopca z początku wieku. W rękach trzyma kosz pełen słynnych krakowskich obwarzanków. Na dwóch połączonych identycznych stołach - z kolekcji „Punto Oro” (patynowana stal, nogi obciągnięte skórą) - „Uczta Babet”, czarno-biały deser na porcelanie marki Richard Ginori. Talerze są kwadratowe, a sztućce, uwaga!, czarne, matowe. Krzesła pary dizajnerów: Aurela K. Basedowa i Dragi Obradovic, aspirują do miana ikon dizajnu. On, przetwarzając sprzęty z odzysku, darowuje im nowe życie. Ona ubiera je w tkaniny obiciowe własnego projektu.