Łazienka cieszy oko wysmakowaną aranżacją.  Zamiast szafki, pod umywalką stoi konsolka, odpowiednio zabezpieczona przed wilgocią. Za lustrem jest zamontowany wąż świetlny, który wieczorem daje dyskretne światło.

Biało-grafitowa kolorystyka kieruje myśli ku chłodowi minimalizmu, ale nie dajmy się zwieść! Wnętrze jest kobiece i zmysłowe: kafle mają fakturę zamszu, z pokoju przez mleczne szkło przesącza się słoneczne światło, rzeźbiona rama Devon & Devon otacza taflę lustra misterną plecionką. Pod umywalką stolik ze sklepu ze starzyzną.

Wisząca szafka przyjechała z komisu w Wałbrzychu, biała farba oraz „zazdrostki” w kratkę odmieniły ją nie do poznania. Stylizowane wieszaki i kinkiet z targu staroci dodały wnętrzu lat.

Eklektyczny lekki mebel pełni funkcję łazienkowej szafki. Emaliowane misa i dzban to giełdowe znaleziska. Umywalki (Roca) stoją na woskowanym na biało dębowym blacie. Lustra to współczesny wyrób stylizowany kupiony na aukcji internetowej.

Stylizowane umywalka, wanna, WC oraz baterie pochodzą z OBI. Świetnie wpisują się w klimat retro, jaki panuje w łazience. Płytki (Ceramika Paradyż, Castorama) są neutralne, by nie „wychodziły” z drugiego planu. Kąpiel pod gwiazdami albo w słońcu zapewnia wanna ustawiona pod oknem dachowym. Jeśli świeci ono zbyt intensywnie, pani domu zaciąga roletę (Fakro). Liczący dziesięciolecia odrestaurowany fotel to wygoda podczas zabiegów toaletowych i splendor dla wnętrza.

Efektowne lustro i kinkiet niczym barokowy świecznik wbrew pozorom niewiele kosztowały, wypatrzono je na giełdzie kwiatowej w Tychach.