Pod szklanym blatem stolika widać fragment indyjskiej okiennicy. Stolik ze sklepu Guido. Sofa została obita skórą ekologiczną i tkanina etno.
Ciekawostką w bibliotece jest to, że jest ona podwójna. Frontowa część przesuwa się na prowadnicach odsłaniając drugi rząd książek. Tradycyjne indyjskie biurko było wyposażone z zimny, szklany blat, przykrywający płaskorzeźbę. Dla właścicielki wygoda była jednak ważniejsza i blat pokrywa teraz tapicerka ze sztucznej skóry. Biurko dalej jest niezwykle bogato zdobione...
Ponadstuletnie drzwi z drewna teakowego, okute mosiądzem należały kiedyś do przedstawicieli wyzszej kasty w Indiach. Później tyrafiły do restauracji w Warszawie, a teraz jako drzwi "donikąd" zdobią scianę w apartamencie w stylu Orientalnym. Poczatkowo były zamontowane na białej ścianie, ale za bardzo sie wybijały. Stąd pomysł na cegłę rozbiórkową - ze względu na ciężar tylko lica - na ścianie, która równowazy ciar drzwi. Przed sofą stolik z drewna mango, ze sklepu Guido. Mosiężny świecznik wiszacy przy drzwiach pochodzi z Nepalu.
Salon wielokulturowy - tak o nim mówi właścicielka. Szafka pod sprzętem RTV i stół z indyjskiego palisandru, z warszawskiego sklepu Guido. Przy stole krzesła z pooprzedniego mieszkania właścicielki, pomalowane i obite nowymi tkaninami. Słup za telewizorem obłożny cegłą rozbiórkową.
Kuchnia między gabinetem i salonem. Fronty szafek zostały wykonane z czarnego dębu. Właścicielka najbardziej lubi stolik, przy którym codziennie wypija poranną kawę. Ciekawostką aranżacji kuchni jest mleczna szyba pomiędzy szafkami - jest przesuwana. Za nią ukryte są niezbędne akcesoria kuchemnne.
Gliniany odlew Buddy, zajmuje honorowe miejsce w bibliotece.
Sypialnia niedawno zyskała nowy "look". Nad łóżkiem pojawiła się bawełniana narzuta jako ...baldachim. Łóżko obite skóra ekologiczna. Nad nim hinduska okiennica, a na ścianie oryginalna Nepalska mandala. Narzuta na łóżku, baldachim i okiennica pochodzą ze sklepu Guido w Warszawie.
Garderoba z pojemnymi, zamykanymi szafami. szafy kryja w sobie nie tylko ubrania ale takze sprzęt podrózniczy. Uchwytami do szaf są paski ze skóry ekologicznej.
Wyjatkowa ozdobą łązienki jest rozłupany indyjski kamień Forrest Brown. Właścicielka dodatkowo obtłukła go młoteczkiem. Do łązienki wchodzi się z sypialni i garderoby.
By łązienka nie wygladała zbyt nowocześnie właściciel sklepu Guido wyposażył ją we fragment indyjskich wrót z barwionego drewna mango.
Uchwyty w kształcie pawi. W symbolice hinduskiej paw chroni przed nieszczęściem.