Kuchnia w neutralnych barwach (wyposażenie IKEA): trochę bieli (ściany, zlew, drzwi, trochę dodatków) i szarości (płytki, tekstylia) oraz morze czerni (zabudowa, lampy, AGD, stołki, relingi itp.). Okno ze szprosami pomalowano na szaro, a nim  – zamiast tkanin – efektowne rośliny. Pięknie rosną w widnym miejscu, lekko rozpraszają światło i stanowią delikatną przysłonę. Ich obecność, obok drewna, glinianych doniczek itp. sprawia, ze kuchnia jest przytulna i przyjazna, czuje się, że domownicy lubią naturę.

W tej kuchni króluje biel i drewno oraz błękitne dodatki. Jedyne nowe meble w domu to zabudowa kuchenna z IKEA. Wisząca góra to nadstawka od starego kredensu znaleziona na Olx.pl. Była tania, ale kosztowała nową właścicielkę mnóstwo pracy. Reszta wyposażenia jest też z drugiej ręki. Okna mają białe ramy oraz z naturalnie wybarwionego drewna parapety i opaski. Ozdobiono je bezpretensjonalnie: proste karnisze i krótkie zasłonki z delikatny błękitny rzucik. Musiały przecież pasować do kolekcji włocławskich fajansów (pasja pani domu) oraz niebieskich tekstyliów.

Tą samą tkaniną (Cote d’Azur, Clarke & Clarke) udekorowano nie tylko okno. Uszyto z niej także zasłonki, które osłaniają półki pod blatem roboczym. Zastosowanie jednej wzorzystej tkaniny  na dużych powierzchniach dynamizuje kuchnię. Aby stonować to wrażenie, uzupełnij ją materiałem w regularny nadruk, np. paski powtarzające kolory zasłonek i rolety, albo gładkim.

Ceglana ściana pomalowana na biało, białe meble z bukowymi blatami (Dlh.pl), morelowa lodówka „vintage”, a do tego metalowe lampy oraz trochę drewnianych i sklejkowych dodatków... Okno przysłonięto białą tkaniną, prawie przezroczystą, by tylko łagodziła światło... Delikatna zieleń dopełnia stonowany wystrój. Czas się tu zatrzymał. Jest praktycznie, ładnie i przytulnie.

Kuchnia w duchu retro z wyrazistą dekoracją okna – wystarczyła roleta z tkaniny w kratę (Dekoria.pl) oraz waga i zioła.

Oryginalna kuchnia w bloku na osiedlu z lat 80. XX wieku. Czarna zabudowa na wymiar, a fronty zrobiono z płyty marki Krono, która jest odporna na zarysowania, wilgoć i ogień. Na jej powierzchni wyraźnie widać strukturę wiórków drewnianych. Ścianę nad blatem i po prawej stronie zdobi usłojony fornir dębowy ze sklepu drzewnego WIR Białystok. Drugą ścianę zrobi… beton. Został czyszczony i zaimpregnowany. Podłoga to warstwowa deska dębowa Barlinek. W tym projekcie potraktowano okno funkcyjnie. Blat z szufladami pod nim pełni to dodatkowe miejsce do pracy i przechowywania. Pod oknem stara skrzynia po amunicji, w której przechowuje się… ziemniaki.

Zabudowa kuchenna na wymiar (początkowo miała dolne fronty szare, ale zostały po pewnym czasie przemalowane na niebiesko) ma wyprofilowany blat, który „podjechał” pod samo okno, zamiast parapetu. Dzięki temu miejsca jest więcej. Na blacie stoi kilka neutralnych pojemników, ale pierwsze skrzypce gra czerwone AGD, które ożywia kuchnię. Nad wyspą zamontowano czerwony akcent: duńską lampę PH5.

Biała zabudowa pochodzi z IKEA, powyżej najprostsze białe płytki. Blat w ciepłym odcieniu drewna oddziela dwie białe powierzchnie i dodaje wnętrzu ciepła. Półwysep zrobiono z kantówek i starych desek. Napis TEA powstał ze styropianu. Liczne plecionki, drewniane i sklejkowe akcesoria, dywaniki i podkładki podciągnęły aranżację w kierunku przytulnego boho. Okno przysłonięto roletą ze słomianej maty – można podobne kupić gotowe albo zrobić samodzielnie.

To okno drewniane albo z PCV je imitującego można było wykończyć na trzy sposoby. Tu widzimy parapet z tego samego materiału co blat roboczy. Z drewna w odcieniu ram byłby klasycznym rozwiązaniem. Efektownie prezentowałby się też parapet z płytek, którymi wyłożono ściany (Majolika, Tubądzin).

Kuchnia z jadalnią pełna harmonii, spokoju i ciepła. Czarno-biała posadzka (gres Univero Vertig, Opoczno) tworzy „dywan” wykończony beżową bordiurą (także płytki Opoczno). Biała zabudowa drewnianym blatem i drewniany zestaw jadalniany to klasyka gatunku. Lampa z plecionki, plecione podkładki pod talerze i pojemnik-kura idealnie uzupełniają wystrój i wzbogacają o nutę boho. Na piękny zestaw jadalniany składają się dizajneskie krzesła, stół i siedzisko zrobione zamiast tradycyjnego wykończenia okna.

Kuchnia w stylu skandynawskim: wyposażona w to, co niezbędne, pełna prostoty i naturalnej elegancji. Jasną sosnową podłogę oraz białe zabudowę i stół, a także sufit i przestrzeń pod oknem (farba Benjamin Moore) dopełnia lodowy błękit ścian (farba Benjamin Moore). Dzięki temu jest tu przestronnie i widno, czuje się powietrze! Okno jest jest dekoracyjnych osłon, chodzi o to, by wpadało do kuchni jak najwięcej światła. Parapet to półka na rośliny, książki, przyprawy. W razie potrzeby można przecież zawiesić roletę, żaluzje czy szyby przysłonić częściowo naklejką imitującą piaskowane szkło. Na środku – ikony dizajnu: krzesła zaprojektowane przez Arnego Jacobsena w 1969 roku dla marki Fritz Hansen – słynny model 3103, oraz lampa Pendant zaprojektowana w 1952 roku przez Hansa Jørgensen Wegnera.

Przygotowana przez projektantów IKEA nowoczesna kuchnia w bieli, czerni i ciepłej szarości – funkcjonalna i przytulna. Białą zabudowę (fronty Enköping) przykryto czarnym blatem (Säljan) i uzupełniono czarnymi uchwytami (Skruvshult). Strefa gotowania zaznacza się wyraźnie czarnymi płytą indukcyjną, piekarnikiem i okapem. O wyjątkowym uroku tego wnętrza zadecydowała lamperia w ciepłym odcieniu szarości (sprawdziłby się też taupe). W części jadalnianej ma postać płycinowej boazerii, nad blatem jest gładka. Wieńczy ją szeroka listwa od góry, a od dołu wykańcza cokół (gdzie jest to możliwe). Doskonałym pomysłem okazało się włączenie w nią okien kolorem. Dodatkowo urozmaiciły linię lamperii i stały się „żywymi obrazami”, zmieniającymi się wraz z porą dnia i roku. Szarość znajdziemy też na płytkach podłogowych i tekstyliach.

Większość wyposażenia to IKEA. Szafki i krzesła w złamanej bieli, do tego drewno w ciepłym odcieniu, pytki typu metro, a powyżej – ciemnoszare ściany! Białe kuchenne okno pięknie się więc odcina. Szara roleta rzymska może je zasłonić, jeśli jest potrzeba. Na parapecie stoją przyprawy i przedmioty dekoracyjne, trochę wyżej zamontowano reling z pojemnikami na zioła. Całość jest bardzo domowa i przytulna, z zachowaniem skandynawskiej praktyczności.

Kuchenna zabudowa ścienna jest biała, neutralna, bo główną rolę miały grać elementy drewniane: ciąg roboczy z białym blatem, trzy okna nad nim i jedno tarasowe, przy którym stoi stół, także drewniany. Zabudowę i okna powyżej tak zaprojektowano, by linie poddziału się pokrywały. Okna nie potrzebują dekoracji – tworzą efektowną całość z zabudową. Czarne akcenty to kropka nad i tej aranżacji.

Czerń w kuchni nie musi wiązać się tylko z obecnością czarnych mebli. Czarne mogą być ściany albo ich fragmenty, AGD, posadzka, stół i krzesła itd. W tej kuchni czarną farbą pomalowano ściany wokół okna ozdobionego makramowym lambrekinem. Na ciemnym tle pięknie wyglądają drewno, rośliny, jasne ażurowe dekoracje itp. Ta półka o nieco zużytym wyglądzie (Pracownia Retro Concept) doskonale wpisuje się w wystrój kuchni.

Parapet, okienne ramy oraz blat roboczy nakrywający dolną zabudowę są w tym samym odcieniu drewna. Stylowe szklane pojemniki i naczynia pięknie prezentują się w promieniach słońca

Kuchnia w stylu english cottage z efektowną zabudową. Jej oryginalność tkwi nie formie, bo jest tradycyjna, lecz odcieniu raczej nie stosowanym w angielskich wiejskich domach. Odcień zwany petrol połączono ze śmietankową barwą ścian i białym sufitem (farby Benjamin Moore). Barwa zintegrowała okno z zabudową i podkreśliła jego znaczenie w aranżacji. Nie potrzebuje żadnych ozdób!

Rustykalna kuchnia w wiejskim domku, na wyposażenie której składają się głównie rzeczy „po dziadkach i sąsiadach” oraz kupowane z drugiej ręki. Okna formą i materiałem nawiązują do dawnych wzorców. Parapety potraktowano jak dodatkowe półki. Zamiast karniszy, zamontowano metalowe pręty, a na nich zawieszono... nie, nie zasłonki i firanki, lecz płócienną, rozszywaną koronkami koszulę babci i malunek na płótnie – martwą naturę w bordiurze.

Tuż przy stole – okno z wąskim drewnianym, jak ono, parapetem. Na tyle wystarczyło miejsca, ale i tak wykorzystano go do maksimum. Zielistka rośnie w czerwonym dzbanku, w chabrowym koszyczku czerwienią się pomidory, a suszone morele cieszą oko żółcieniem, do tego koronkowa zazdrostka i kraciasty lambrekin – wiejska kuchnia ciepła i przytulna!

Czarna matowa zabudowa (Capital 33rd Saperavi Avenue, Brw.pl) i takież okno tarasowe tworzą
udaną parę, której urodę podbijają dodatkowe czarne akcenty. Może warto pójść tym tropem
i pomalować u siebie okno na kolor zabudowy?

Płytki Vives Mugat objęły w posiadanie nie tylko ścianę nad blatem, lecz także parapet oraz część glifów. Ten zabieg fantastycznie zintegrował okno z wyposażeniem kuchni. Zarówno kafelki, jak i dłuższy lambrekin podkreślają nostalgiczny charakter wnętrza. Dodatkowo glify, zamiast farbą, można by było wykończyć tapetą w delikatny fiołkowo-biały wzór kwiatowy.

Niżej niż zwykle osadzone okno doczekało się innego niż zwykle wykończenia. Zabudowę powiększono bowiem o pojemną skrzynię wyściełaną poduszkami. Tak wymoszczona staje się przytulnym siedziskiem (a przy okazji schowkiem na różności). Aranżacja powinna,  twoim zdaniem, wyglądać lżej? Zamiast skrzyni ustaw tam niską bankietkę.

Niska część zabudowy (Family Line Sole, Brw.pl) wylądowała pod dużym oknem ze szprosami. Takie okno i w takim wnętrzu nie potrzebuje dekoracji tekstylnych – najwyżej minimalistyczne rolety lub żaluzje. Szeroki parapet daje możliwość założenia wspaniałego ogródka ziołowego. Rośliny mogłyby też być hodowane w doniczkach wiszących oraz zawieszonych na ścianie.

Kuchnia w prowansalskim stylu przeniesiona na polski grunt. Jest dziełem pani domu, Romany Bieleckiej-Krupy, zajmującej się projektowaniem wnętrz. Na płytkach niczym terakota stoją szafki zbudowane są z cegieł, które potem pomalowano na ciepły beżowożółty kolor, więc nie rzucają się w oczy. Drzwiczki są ze sklejki – także pomalowane na ten odcień i udekorowane malunkami z szablonu. Ozdobne zawiasy i uchwyty to detale dodające zabudowie charakter retro. Drewniane okno ze szprosami zdobią zasłonki w motywy kwiatowe, podpięte po bokach i koronkowy lambrekin. Blaty obłożono płytkami, które zawędrowały na parapet oraz ściany, tworząc chroniący je kołnierz. Efektowny okap to konstrukcja z płyty kartonowo-gipsowej wykończonej sztukaterią, ozdobiona przecierką, wzorami z szablonu i napisem. Stylowe detale to ozdobny gzyms i kroksztyny, które udają, że na nich opiera się konstrukcja oraz obramowanie płycin zrobione z uszczelki okiennej pomalowanej farbą! Na ścianie pod okapem dwa stare kafle piecowe z Miśni, które świetlnie wyglądają na tle chropawego niebieskoturkusowego tynku. Wisząca szafeczka z przymrużeniem oka nawiązuje do narożnych kredensów prowansalskich. Kilka detali z metalu (czarna ażurowa kurka na okapie i półeczka z przecieranej blachy) podkreśla styl kuchni.

Efektowna kuchnia z odsłoniętymi połaciami dachowymi wykończonymi pięknym drewnem. Nierówne ściany pomalowane na odcień złamanej bieli (farba Benjamin Moore) oraz grafitowa, a może nawet czarna zabudowa z białym blatem także złożyły się na wyjątkowy klimat. Dwa okna z podziałami w kolorze zabudowy pozwalają podziwiać wspaniałą naturę na zewnątrz. Jeśli nie ma konieczności stosowania przysłon, lepiej je zostawić bez dekoracji – tak jest po prostu pięknie! Zwróć uwagę na fragment wyspy widoczny w prawej, dolnej części kadru – to duży mebel będący miejscem do pracy i także pełniącym funkcję stołu. Na kolejnym zdjęciu: dalsza część kuchni i efektowna zabudowa trzeciego okna.

Drugi kadr z kuchni prezentowanej na poprzednim zdjęciu. W tej części pomieszczenia okno jest większe i niżej zamontowane. Stworzono przy nim siedzisko, wkomponowane w zabudowę. Skrzynia pod materacem to dodatkowe miejsce do przechowywania. Siedzisko wraz ze stoliczkiem i giętymi krzesłami pełni funkcję domowej kawiarni. Można tu przysiąść, wypić kawę czy herbatę, chwilę pogadać, zrelaksować się.

Kuchnia nawiązuje wystrojem do ponadczasowej stylistyki angielskich wnętrz. Biała zabudowa o tradycyjnych frontach (IKEA), blat z czarnego granitu oraz płytki podłogowe w klasyczny oktagonalny wzór (podobne można kupić na Kaflando.pl) i ścienne typu metro stworzyły odpowiedni klimat.  Romantyczny żyrandol to marka Laura Ashley. Duże białe okno nad zlewem ma czarny granitowy parapet, który pełni funkcję dodatkowej półki. Roleta w wyrazistą kratę uszyta przez ciocię pani domu sprawiła, że okno wręcz dominuje w aranżacji.

Za zlewozmywakiem znalazło się miejsce tylko dla wąskiego długiego okna bez parapetu. Nie zapewnia ono rozrywki podczas mycia naczyń czy warzyw, ale doświetla miejsce pracy. Bateria sztorcowa może nie pozwolić na swobodne otworzenie skrzydła, ale już składana (np. Tres Abatible) albo z regulowaną wysokością (np. Eloscope-f II) – już tak.

Kamień (Kashmir White) posłużył do wykończenia okna, przy którym ulokowano ceramiczny zlew (Villeroy & Boch; bateria Grohe). Blat jest także granitowy, dzięki czemu całość prezentuje się bardzo elegancko. Jeśli okno jest na parterze, posadź (gdy jest taka możliwość) pod nim krzewy, które będą kwitły. Tu pomyślano nawet o tym, by powtórzyć motyw hortensji – cieszy oko
za oknem jako krzew i kwiat cięty w wazonie.