
MM 10/2017 - Powrót do korzeni: Joanna Konopka z Rzepisk
Decyzję o zakupie starego gospodarstwa w położonych na Spiszu Rzepiskach Jojo podjęła spontanicznie. Doprowadzenie budynków do ładu trwało grubo ponad rok. Największe wyzwanie stanowiło uporządkowanie stodoły. I choć na co dzień Jojo i jej partner Wiktor mieszkają w domu obok, to właśnie tutaj spędzają najwięcej czasu – w stodole gotują, przyjmują gości, organizują warsztaty, a nawet – kameralne przyjęcia.
Źródło: Archiwum serwisu

MM 10/2017 - Powrót do korzeni: Joanna Konopka z Rzepisk
Jojo od dzieciństwa była związana z Tatrami. Choć jej rodzina pochodzi ze stolicy, to właśnie tutaj Joanna spędziła pierwsze lata swojego życia. Potem regularnie wracała w te strony, by co roku w wakacje odpocząć od zgiełku miasta. Służyło jej tutejsze powietrze, malownicza sceneria i tempo życia znacznie wolniejsze od tego w Warszawie. Gdy dorosła, wyjechała do Ameryki, by studiować historię sztuki, lecz ostatecznie zajęła się „przyziemnymi sprawami” – remontami i renowacjami nieruchomości.
Źródło: Archiwum serwisu

MM 10/2017 - Powrót do korzeni: Joanna Konopka z Rzepisk
Kącik do wypoczynku tworzy zbieranina mebli z różnych miejsc i epok. Wersalka z lat 70. XX wieku to spadek po poprzednich właścicielach domu, drewniana ława wyszła spod rąk lokalnego rzemieślnika, z kolei efektowny żyrandol to prezent od kuzyna godpodyni.
Źródło: Archiwum serwisu

MM 10/2017 - Powrót do korzeni: Joanna Konopka z Rzepisk
Skrzypiące drzwi nie prowadzą do magicznej szafy, lecz do... drugiej kuchni. To tutaj pani domu ukryła wszystkie przedmioty, których nie lubi mieć na widoku (lodówkę, zmywarkę i piecyki). Ścianę okalającą drzwi ozdabiają znaleziska z okolicznych strychów i targów staroci – wiekowy zegar, dawne przybory kuchenne i mikroskopijna toaletka z ręcznie malowaną umywalką (często lądują w niej owoce lub główki sałaty).
Źródło: Archiwum serwisu

MM 10/2017 - Powrót do korzeni: Joanna Konopka z Rzepisk
Pierwsze skrzypce w kuchni gra zjawiskowy patchwork, czyli wielki piec kaflowy, który powstał dzięki zaangażowaniu pana domu i zdunów z okolicy. Zimą to miejsce przyciąga ludzi jak magnes – można się tu ogrzać, wyciszyć i posłuchać drewien trzaskających w piecu. Opodal Jojo ustawiła w kwadrat cztery kawiarniane stoły z lat 70. XX wieku. Do towarzystwa dała im kombinację starych krzeseł pozbieranych z rodzinnych i okolicznych strychów. Na belce wisi zewnętrzna umywalka ze starej kamienicy z Budapesztu. Rośnie w niej teraz bluszcz.
Źródło: Archiwum serwisu

MM 10/2017 - Powrót do korzeni: Joanna Konopka z Rzepisk
Antresola z widokiem na malownicze Tatry służy przede wszystkim wypoczynkowi. Pełno tu przedmiotów, które okoliczni mieszkańcy spisali na straty, takich jak nadgryziona zębem czasu skrzynia czy sfatygowana wersalka. Tę pierwszą Jojo sama odnowiła, drugą przykryła kawałkiem kwiecistej tkaniny.
Źródło: Archiwum serwisu
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...