Metamorfoza domu z lat 50.
Powiedzieć, że ten nieodnawiany od sześćdziesięciu lat dom wyglądał nieatrakcyjnie to za mało – on po prostu sprawiał przygnębiające wrażenie. Obdrapane ściany, zapuszczone podłogi czy tandetne wyposażenie kuchni i łazienek nie zraziły jednak pewnej pary młodych ludzi. Uznali bowiem, że generalny remont i przemyślana aranżacja wnętrz mogą zdziałać cuda. I tak się stało! Para zwróciła się o pomoc do architektki wnętrz Małgorzaty Górskiej-Niwińskiej z Pracowni Architektonicznej MGN, o której słyszeli, że lubi wyzwania. Projektantka z entuzjazmem przyjęła zlecenie, bo – jak mówi – nie ma większej przyjemności dla architekta niż przeobrażenie brzydkich, odpychających wnętrz w wymarzone i ukochane przez właścicieli miejsce do życia. Właścicielom zależało, żeby dom był elegancki i robił wrażenie, ale nie wydawał się nazbyt reprezentacyjny. Przeciwnie, miał być ciepły, spokojny, sprzyjający odpoczynkowi i zachęcający do częstego w nim przebywania. Aby dodać szyku wnętrzom, do ich wykończenia projektantka zaproponowała użycie szlachetnych materiałów – drewna, spieku kamiennego, złotego metalu czy imitującego marmur gresu. Żeby zaś stworzyć relaksującą, wyciszającą atmosferę, wybrała budujące właśnie taki klimat odcienie beżu. Oczywiście, nie zapomniała też o komforcie mieszkańców, który zapewniają im wygodne meble, zróżnicowane oświetlenie, funkcjonalna kuchnia, odpowiednia ilość schowków, przestronna łazienka, itp. Jaki efekt przyniosła realizacja projektu? Powstał dom, w którym chce się żyć!
Metamorfoza domu z lat 50.
Salon nie jest wielki, ale bardzo wygodny. Został umownie podzielony na strefy o różnej funkcji – wypoczynkową z narożną sofą i jadalnianą ze stołem, przy którym może usiąść osiem osób. W salonie są sufitowe spoty, na stołem wiszą trzy przypominające ptaki lampy, jest jeszcze taśma LED, zainstalowana w drewnianej okładzinie ściany. Można więc jasno oświetlić całe pomieszczenie albo stworzyć sprzyjający relaksowi nastrojowy półmrok.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Drewniana okładzina ściany z pełnych płyt i listewek oraz kominek o nietypowym, przyciągającym wzrok kształcie tworzą w salonie bardzo przytulny nastrój.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Niską zabudowę z kształcie litery L uzupełnia szafa na całą ścianę, w której oprócz mnóstwa schowków zmieścił się sprzęt AGD. W części kuchni, gdzie przygotowuje się posiłki, na podłodze położono łatwy do utrzymania w czystości gres. W reszcie pomieszczenia jest drewniana deska, który łączy wizualnie kuchnię z salonem. Ścianę, dzielącą kuchnię od przedpokoju, obudowano z obydwu stron od podłogi do sufitu szafami, a ich widoczne z salonu boki zasłonięto regałem na książki. To godne polecenia rozwiązanie.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Duże łóżko z tapicerowanym zagłówkiem, sztukateria na ścianach, akcenty złota, nastrojowe oświetlenie - w takiej sypialni można nie tylko dobrze wypocząć, ale i poczuć się komfortowo. Podwieszona do ściany szafka wygląda bardzo lekko. Służy nie tylko do przechowywania, ale i ekspozycji różnych dekoracji, których w eleganckim wnętrzu zabraknąć nie może.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Na zrobioną na zamówienie szafkę z lakierowanej na wysoki połysk płyty MDF, został częściowo położony i przymocowany do ściany gruby blat z tego samego materiału. Tak powstała toaletka pani domu. To mebel i praktyczny, i bardzo ciekawy.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Pokój pana domu, tutaj może oglądać mecze i głośno kibicować ulubionej drużynie.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Łazienka w trakcie remontu została powiększona o fragment sąsiedniego pokoju (w drugiej części powstała garderoba). Ściany i podłogę pomieszczenia wykończono wielkoformatowymi płytami spieku kamiennego – nie tylko pięknego, ale i bardzo eleganckiego.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
W wiszącym regale, szafce podumywalkowej i schowkach nad instalacją podwieszonego sedesu jest dużo miejsca do przechowywania.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
W niewielkim WC na parterze wykorzystano każdy centymetr przestrzeni, dzięki czemu zmieściła się tu kabina prysznicowa, wydzielona z pomieszczenia drzwiami przesuwnymi. Tym sposobem powstała druga łazienka, idealna dla gości.
foto: materiał prasowy
Metamorfoza domu z lat 50.
Jedne z drzwi szafy przedpokojowej wykonane są z lustra, tak żeby można było się wygodnie przejrzeć. Jego drugim zadaniem jest optyczne poszerzenie wąskiego pomieszczenia.
foto: materiał prasowy
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...