Na moim osiedlu znajduje się 28 domów. Teoretycznie każdy z nich w środku powinien być taki sam, przynajmniej jeśli chodzi o rozmieszczenie pomieszczeń. Jednak jak się okazało na etapie wykańczania, jedni stawiali ściany, inni burzyli. Każdy dom to zatem inna historia, bo pomysłów na urządzenie było tyle samo ile właścicieli. Zobaczcie to na przykładzie tej łazienki. Jedną urządziłam ja, a drugą moja sąsiadka architektka, Justyna.