CAPELLA wysoka na sześć metrów znajduje się między jednym piętrem a drugim. Zachwyca oryginalnymi sufitami z XV w., które Stojałowscy starannie wypiaskowali. Pod łukami widoczne fragmenty fresków. Nazwa apartamentu wskazuje na jego przeznaczenie, w przeszłości – prawdopodobnie był to budynek sakralny.

Odnowione, pomalowane na biało belkowania są charakterystyczne dla tradycyjnych włoskich wnętrz. Przecierana szarość na ścianach, kolor własnoręcznie uzyskany metodą prób i błędów przez Krzysztofa, nawiązuje do kamiennego portalu kominkowego. To jedyne wnętrze, w którym wymieniono posadzkę na nową, przy okazji wzmacniając stropy kratownicą zacumowaną w ścianach. Meble, lustra, półki wyszukane w składach staroci. Lampy i świeczniki marki Chehoma. Halogeny firmy Paulmann zakupiono hurtem do całego domu.

PRZEJŚCIE DO KUCHNI gospodarze ozdobili, datowanymi na XV w., skrzydłami drzwi z drzewa kasztanowego, odnalezionymi w piwnicy. W głębi kuchni - podświetlony, odsłonięty spod tynku, kamienny portal. Wysoko na półce w jadalni kolekcja butelek po dobrym winie i pęki zasuszonych ziół.